"Zostałam uderzona z byka". Gwiazda TzG nagle przerwała milczenie. To działo się za zamkniętymi drzwiami
Niedzielny odcinek "Tańca z Gwiazdami" w rock'n'rollowym klimacie za nami. Uczestnicy zdradzili widzom, czym dla nich jest wolność. Wypowiedź jednej z uczestniczek poruszyła wszystkimi. Postanowiła przerwać milczenie.
Gwiazdy polskiego show-biznesu w nowym "Tańcu z Gwiazdami"
Polsat emituje właśnie jesienną edycję jednego z najpopularniejszych programów, "Taniec z Gwiazdami". Jesteśmy już na półmetku rywalizacji, które bezwzględnie eliminuje kolejnych uczestników. W ostatnim odcinku pożegnaliśmy Filipa Lato i Annę Marię Sieklucką co wywołało spore reakcje internautów.
Wśród bohaterów 7. odcinka tanecznego show znalazła się Majka Jeżowska. 64-letnia piosenkarka jest najstarszą uczestniczką obecnego sezonu, jednak swoim zaangażowaniem i energią dorównuje tak młodziutkim gwiazdom jak m.in.: Julia Żugaj czy Vanessa Aleksander. Na parkiecie tworzy zachwycające choreografie wraz z Michałem Danilczukiem, które chwytają widzów za serce.
To dzięki ich głosom artystka zaszła w programie tak daleko. Jurorzy często okazywali się dla niej bardzo surowi, jednak wsparcie fanów pomagało jej awansować dalej. Na jej drodze pojawił się także kłopot w postaci kontuzji.
Majka Jeżowska tańczy mimo kontuzji
Występ na żywo w Polsacie poprzedza tydzień ostrych treningów i nagrań do "Tańca z Gwiazdami". Podczas jednej z prób Majka Jeżowska doznała paskudnej kontuzji. Jej noga uległa bardzo złemu stanowi.
W poniedziałek okazało się, że w ranę - na połączeniu stopy z nogą, czyli w miejscu, gdzie zginamy stopę non stop przy każdym kroku - wdarło się zakażenie. Rana piekła i pulsowała - trudno było chodzić, a co dopiero tańczyć. Po konsultacji z chirurgiem nastąpiło wdrożenie antybiotyku i profesjonalnych opatrunków - wyznała w rozmowie z Plejadą.
Pomimo bólu i ryzyka artystka nie zrezygnowała z tanecznej przygody. Determinacja zaprowadziła ją do 7. odcinka, a widzowie Polsatu mogli poznać jej inne oblicza, w tym jako kochającą mamę . W ostatnim epizodzie opowiedziała za to czym jest dla niej wolność. Po raz pierwszy zdobyła się na wyznanie dotyczące przemocy, której doświadczyła. Przed kamerami polały się łzy.
Majka Jeżowska opowiedziała o osobistym koszmarze
Majka Jeżowska wszystkim głównie kojarzona jest z ogromnym uśmiechem i kolorowymi strojami. Aż trudno sobie wyobrazić, że radosny image jest jedynie przykrywką traumatycznych doświadczeń. Piosenkarka została ofiarą przemocowego związku. Małżeństwo zakończyło się w latach 80., a jego owocem jest syn Wojciech, który wystąpił na parkiecie "Tańca z Gwiazdami". Po raz pierwszy opowiedziała o tym, co działo się za zamkniętymi drzwiami.
Byłam wtedy bardzo młoda, urodziłam syna i doświadczyłam przemocy w domu, konkretnie z ręki męża. Wydawało mi się, że się zmieni dla mnie. Wylądowałam w szpitalu po jednej z kłótni. Zostałam uderzona, jak to się mówi, z byka, czyli czołem prosto w krtań. Gdyby cios był 2 milimetry niżej, to zostałyby przerwane struny głosowe i straciłabym głos. Uciekłam od damskiego boksera najszybciej jak się dało - wyznała łamiącym się głosem.
Przed kamerami podkreślała, jak bardzo osobistym uczuciem jest dla niej poczucie wolności. W studiu "Tańca z Gwiazdami" i przed telewizorami polały się łzy. Na szczęście Majka Jeżowska wyrwała się z koszmaru, a dziś może walczyć o marzenia oraz stanowić ogromny autorytet dla wielu kobiet.
Źródło: SE, Plejada