Afera większa niż z Dagmarą. To pojawiło się w sieci przed werdyktem w "TzG"
Jesteśmy już po drugim odcinku "Tańca z Gwiazdami", który zakończył się eliminacją jednej z par. Jurorzy byli znacznie surowsi co do występów uczestników. Werdykt jednak zaskoczył wszystkich. Internauci nie kryją rozżalenia. Podejrzewają produkcję o najgorsze działania.
Drugi odcinek "Tańca z Gwiazdami"
Po radości z wysokich not po pierwszym odcinku "Tańca z Gwiazdami" i awansie wszystkich par uczestnicy musieli zmierzyć się z twardą rzeczywistością. Tym razem jurorzy znacznie surowiej oceniali występy gwiazd , a i oni nie dali z siebie wszystkiego tak jak przy pierwszym zetknięciu z parkietem.
Tym razem żaden z duetów nie "rozbił banku", zgarniając maksymalną liczbę punktów. Ze strony oceniających nie brakowało za to ostrej krytyki, a publiczność reagowała głośnym buczeniem na widok ich not . Co gorsza, już teraz musieliśmy pożegnać jedną z par.
Eliminacja nie była łatwa, ponieważ zarówno punkty jurorów, jak i głosy widzów sumowane były z dwóch tygodni. Po dwóch tańcach lista faworytów mogła zupełnie wywrócić się do góry nogami. Komu poszło słabiej i musiał pożegnać się z programem? Internauci nie kryją rozczarowania. Padły poważne oskarżenia w stronę produkcji.
"Taniec z Gwiazdami". Kto odpadł?
Dwanaście par po raz kolejny zawojowało parkiet "Tańca z Gwiazdami". Nie brakowało na nim ognistego tanga w wykonaniu Majki Jeżowskiej i Michała Danilczuka, romantycznego walca wiedeńskiego Julii Żugaj i Wojciecha Kuciny czy rytmicznego quickstepa triumfatorów poprzedniego odcinka, Vanessy Aleksander i Michała Bartkiewicza . Żadna z par nie skradła jednak serca jurorów na tyle, by zdobyć "40".
Do słabszych par wieczoru należała za to Olga Bończyk. Jej walc wiedeński został oceniony na zaledwie 23 punkty. Po dwóch odcinkach plasowała się w dolnej tabeli klasyfikacyjnej, ale wszystko zależało od głosów widzów. Tym razem jednak aktorce nie dopisało szczęście.
Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna ogłosili, że z programem "Taniec z Gwiazdami" żegna się Olga Bończyk i Marcin Zaprawa. Para po odcinku nie kryła smutku.
Będę tęsknić i ogromnie żałuję, że nie dane będzie mi zatańczyć kolejnych tańców, o których nic nie wiedziałam. Może kiedyś w przyszłości… - mówiła gwiazda.
Internauci grzmią po eliminacji w "Tańcu z Gwiazdami"
Eliminacja wywołała wśród internautów ogromne poruszenie. Widzowie "Tańca z Gwiazdami" żałują, że w drugim odcinku padło na Olgę Bończyk. Bez ogródek wskazano pary, które według nich gorzej poradziły sobie na parkiecie.
- A myślałam że to jednak będzie Pan były piłkarz… no werdykt jak i ten odcinek był pełen niespodzianek…
- Nie spodziewałam się. Byłam totalnie nastawiona, że odpadnie Michał i Klaudia.
- Szkoda. Wcale nie byli dzisiaj najsłabsi.
- Szkoda. Oby następna była Żugaj.
Nie zabrakło także oburzenia ze strony fanów aktorki. Część komentujących uważa nawet, że eliminacja została przeprowadzona pod względem popularności, a nie tanecznych umiejętności gwiazdy. Oberwało się produkcji rozrywkowego programu. Będzie potrzeba kolejnej zmiany zasad?
- Tańczyli naprawdę pięknie! Szkoda, że odpadli. Myślę, że tutaj była to również kwestia popularności.
- Czemu Was to dziwi? Wystarczy spojrzeć na ilość lajków pod ich tańcami tu na IG i od razu widać kogo najbardziej lubią widzowie.
- Absolutnie się z tym nie zgadzam. Niestety - przez to, że na werdykt niebagatelny wpływ mają widzowie, jest festiwal popularności.
- Powinno głosować jury a nie widzowie. Wiadomo, że wygra ten kto jest popularny i ma dużo fanów.
- Szkoda, że odpadli to prawda, ale ten program jest ustawiony jak większość w tv.
Zgadzacie się z podejrzeniami widzów? Dodatkowo jedna z internautek napisała w komentarzu, że zdjęcie pary, która odpadła pojawiło się w sieci, zanim jeszcze ogłoszono to na antenie.
Tu szybciej zobaczyłam niż w telewizji. Ale uważam, że decyzja słuszna.
Kolejny odcinek "Tańca z Gwiazdami" już w niedzielę, 29 września, o godzinie 19:55 w Polsacie.