Alicja Majewska ujawniła nietypowe zachcianki gwiazd. Niektórzy są wyjątkowo wybredni
Alicja Majewska jest jedną z najbardziej uznanych piosenkarek polskiej sceny muzycznej. W branży występuje od ponad 50 lat i na własne oczy widziała niejedno. To, co wyprawiają artyści młodego pokolenia, często wprawia ją w osłupienie.
75-letnia piosenkarka była jedną z gwiazd, które uświetniły jubileuszowy koncert Opole 2023. Na scenie mogła liczyć na owacje na stojąco. Jej doświadczenie nadal zachwyca widownię, choć ona sama z zaskoczeniem obserwuje nowych artystów.
Alicja Majewska o swoich przedkoncertowych wymaganiach
Wielu artystów przed wejściem na scenę odpoczywa w przygotowanych dla nich garderobach. Mogą tam liczyć na chwilę prywatności i "luksusu" ze strony organizatorów.
Choć Alicja Majewska występowała na najsłynniejszych scenach, nie czuje potrzeby "gwiazdorzenia". Przed koncertem ma zazwyczaj skromne prośby.
— Zwykle kawa jest, herbata jest. Moja fanaberia to tłuste mleko 3,2 proc. — przyznała piosenkarka.
Młodzi artyści nie znają umiaru
Alicja Majewska należy do niezbyt wymagających gwiazd, jednak istnieją artyści, którzy mają bardzo sprecyzowane potrzeby. Piosenkarka zdradziła, że wielokrotnie spotkała się wręcz z absurdalnymi prośbami.
— Usłyszałam ostatnio, że jakiś młody człowiek miał w riderze: "banan obrany ze skórki, pokrojony na plasterki centymetrowe" i to było z wykrzyknikiem. Była jeszcze pistacjowa guma do żucia. Już nie mówię o tym, że są wpisywane do riderów alkohole. Jestem absolutnie zagorzałą przeciwniczką tego. […] To jest niemoralne! — wyznała.
Kolejny występ w Opolu zakończony sukcesem
Alicja Majewska z Opolem związana jest od 1975 roku, kiedy to zdobyła nagrodę główną Ministerstwa Kultury i Sztuki za utwór "Bywają takie dni". Do amfiteatru wracała wielokrotnie. Nie mogło zabraknąć jej podczas jubileuszowego wydarzenia.
W sobotni wieczór oczarowała publiczność największymi przebojami. Piosenkarka udowodniła, że nie potrzeba fajerwerk czy pokazów ognia, by skraść serca słuchaczy.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: Plejada