Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Telewizja > Badach w końcu się odpalił i pokazał pazury. Nawet Szpaka wbiło w fotel
Hanna Kuchlin
Hanna Kuchlin 14.09.2024 22:19

Badach w końcu się odpalił i pokazał pazury. Nawet Szpaka wbiło w fotel

The Voice of Poland
fot. Instagram

Sobotni “The Voice of Poland” jak zawsze obfitował w emocje. Co się wydarzyło podczas kolejnych przesłuchań w ciemno?

Nowe oblicze "The Voice of Poland"

"The Voice of Poland" wróciło na ekrany TVP 7 września. Wielkie emocje przyniosły zmiany w jury i prowadzących. Zwolniono prowadzącego program niemal od samego początku Tomasza Kammela, czego nie mogą zapomnieć fani. Teraz tę rolę objęli Paulina Chylewska i Maciej Musiał. W odcinkach na żywo dołączy do nich także znany influencer Jan Dąbrowski.

W jury “The Voice” z dotychczasowego składu zostali Lanberry oraz Tomson i Baron. Do programu wrócił Michał Szpak, a w roli jurora i trenera debiutuje Kuba Badach.

Obecnie jesteśmy na etapie przesłuchań w ciemno. Co się wydarzyło w odcinku?

Skolim przyłapany ze znaną pięknością Polski mistrz olimpijski oszustem?

Jak wygląda współpraca jurorów w "The Voice od Poland"?

Muzyczny program TVP zaczął się od przesłuchań w ciemno. Jeszcze przed emisją “The Voice” pojawiły się plotki o spięciach i kłótniach pomiędzy Michałem Szpakiem a Kubą Badachem

Szpak i Badach nie pominą żadnej okazji, by sobie dopiec. Choć konflikty w programach rozrywkowych dobrze się sprzedają, to widzowie są jednak zaskoczeniu i dają tego wyraz w komentarzach.

Co się działo w sobotę?

Kuba Badach pokazał pazury w "The Voice"

Kuba Badach był krytykowany za swoją zachowawczość. Tym razem głos jednej z uczestniczek, 19-letniej Ady spowodował, że pokazał pazury i zawalczył o uczestniczkę.

Ada, ty tego nie spieprz - mówił, zachęcając ją do wejścia do jego drużyny.

Jaki wulgarny tu się zrobił - zażartował Szpak.

Potem nastąpiły pertraktacje, podczas których 

Postanowiłem raz zawalczyć jak lew - powiedział, a potem dodał - Może raczej świerszcz domowy. Matko jedyna, co to było.

Potem jeszcze doszło do tego, że po występie Adama, przyznał się do błędu. Nie odwrócił się, bo pochopnie ocenił uczestnika. Stwierdził, że młody mężczyzna nie skupia się na wokalu, a okazało się, że to dlatego, że jednocześnie grał na pianinie.