"Big Brother": Zakochali się w pierwszej edycji. Czym dziś zajmują się Karolina Pachniewicz i Grzegorz Mielc?
Pierwsza edycja reality show „Big Brother” tak mocno zakorzeniła się w polskiej popkulturze, że do dziś wiele osób kojarzy jej uczestników, nawet jeśli ci od dawna nie udzielają się publicznie. Wśród nich są Karolina Pachniewicz i Grzegorz Mielc.
Wspomniana dwójka jest kojarzona głównie ze swojego romansu, który rozwinął się na planie pierwszego sezonu programu. Jak dalej im się wiodło?
"Big Brother": Miłość Karoliny i Grzegorza
Wtedy 21-letnia Karolina i 28-letni Grzegorz lubili wrażenia, dlatego właśnie zgłosili się do „Big Brothera”. Wydawało się więc, że relacja tych osób to tylko przelotny, gorący romans, który uwieczniły kamery programu.
Obydwoje traktowali tę znajomość jednak dużo poważniej. Gdy pewnego dnia widzowie zdecydowali, że Grzegorz musi opuścić dom, Karolina rzewnie za nim płakała. Mało tego, następnego dnia zdecydowała się z nieprzymuszonej woli opuścić program, by nie przedłużać rozłąki z ukochanym.
Niestety, w świecie rzeczywistym ich relacja przetrwała tylko kilka tygodni. Ostatecznie uczestnicy wrócili do rodzinnych miast i kontynuowali swoją znajomość już tylko jako dobrzy znajomi.
"M jak miłość": To dlatego postać Damiana zniknęła z serialu. Szanse na powrót są nikłe"Big Brother": Co dziś robi Karolina Pachniewicz?
Dziś uczestnicy reality show z łatwością mogą kontynuować karierę w show-biznesie dzięki mediom społecznościowym. Wtedy nie było to takie proste. Karolina zniknęła więc z życia publicznego i skupiła się na studiach.
Po nich wyjechała do Anglii, gdzie musiała imać się różnych prac. Dziś zarabia jako szpitalna tłumaczka. W międzyczasie próbuje także rozkręcać własny biznes. Prowadzi sklep internetowy, w którym sprzedaje ręcznie robione kolczyki.
Ułożyło się także jej życie uczuciowe. Dzięki aplikacji randkowej znalazła 15 lat starszego partnera i tworzy z nim szczęśliwą relację.
"Big Brother": Co dziś robi Grzegorz Mielc?
Grzegorz trafił do „Big Brothera” z łatką obieżyświata. Po programie, zamiast zwiedzać kolejne jego zakątki, zdecydował się na dobre osiąść na drugim końcu globu. Wybrał Brazylię, w której organizuje różne wydarzenia, promując przy tym polską kulturę.
Co ciekawe, zaliczył nawet przygodę w tamtejszej telewizji. Zagrał w jednej z telenowel epizodyczną rolę księdza. Producenci potrzebowali do tej roli Polaka, więc Grzegorz nadawał się idealnie, choć przecież nie jest aktorem.
Zobacz zdjęcia: