Bójka na planie "DDTVN". Marcin Prokop upadł na podłogę. Wszystko na oczach widzów
Dla produkcji "Dzień Dobry TVN" nie ma określenia "zwykły poranek". Prowadzący przechodzą wszelką kreatywność, by wywołać uśmiech na twarzach widzów. Czasem jednak zabawa może skończyć się "tragicznie". Na własnej skórze odczuł to Marcin Prokop.
Wellman i Prokop w "Dzień Dobry TVN"
Bez wątpienia śniadaniówka TVN przyciąga odbiorców za sprawą świetnie dobranych duetów prowadzących. Po wielu zmianach jesteśmy świadkami trzech par: Ewy Drzyzgi i Krzysztofa Skórzyńskiego , Pauliny Krupińskiej i Damiana Michałowskiego oraz Doroty Wellman i Marcina Prokopa . Szczególnie ostatni z wymienionych duetów skrada serca widzów.
Podczas wtorkowego wydania po raz kolejny pokazali swój dystans i poczucie humoru. Szybko jednak zabawa przerodziła się w niebezpieczny wypadek przy pracy.
"Dzień Dobry TVN": co się działo?
Widzowie mogli zobaczyć, jak prowadzący śniadaniówki zostali przedstawieni niczym zawodnicy na bokserskim ringu. Nie obyło się bez wielkiego ekranu z profesjonalnym ringiem oraz ręczników na otarcie łez.
Po przeciwnych stronach stanęła Dorota Wellman oraz Marcin Prokop. Po kilku chwilach duet prowadzących ruszył ku sobie, by odbyć prawdziwe starcie. Widzowie byli świadkami komediowych, wręcz tanecznych, ruchów pary.
Nagle mierzący ponad dwa metry gwiazdor "Dzień Dobry TVN" został powalony na ziemię.
Bójka w "Dzień Dobry TVN". Marcin Prokop wylądował na podłodze
Wystarczył jeden cios Doroty Wellman (i to udawany!), by pokazać, która gwiazda śniadaniówki zwyciężyłaby na ringu. Marcin Prokop teatralnie upadł na podłogę, pokazując kapitulację.
Internauci od razu zaczęli komentować poranne popisy duetu. Po takim spektaklu z radością powitali kolejny dzień.
- Ta para jest niesamowita, uwielbiam.
- Jak państwa nie kochać? Jesteście zawsze fantastycznym zespołem, super!
- Dorotko spuść Marcinowi łomot.
- Ha, ha jeden cios i… po walce.
- Zawsze wymiatają.