"Była ukochaną żoną, matką...". Tragiczne wieści z Anglii... i to tuż po premierze filmu o Beckhamie
Ledwie kilka dni temu premierę miał film dokumentalny Netflixa „Beckham”. David wraz z żoną Victorią Beckham świętowali to wydarzenie w Londynie. Teraz niespodziewanie spłynęły tragiczne wieści. Sportowiec będzie w żałobie, a wraz z nim cała Anglia.
David Beckham w żałobie
Beckham urodził się 2 maja 1975 w Londynie. Pochodzi z rodziny robotniczej. Jego matka to Sandra West, stylistka fryzur, a ojciec: David Edward Beckham. Sportowiec przez całą swoją karierę był związany z wieloma drużynami, jednak szczególne miejsce w jego życiu zajmuje Klub Manchester United.
Najpierw przez dla lata grał w drużynie juniorów Manchester United. Później, od 1993 do 2003, już w kadrze seniorskiej. To właśnie ten klub uformował go jako sportowca i gwiazdora światowej sławy. Teraz Netflix zrobił dokument o życiu Davida, a produkcja porusza wiele przykrych tematów. Sama premiera była jednak radosna i ekscytująca: nikt nie spodziewał się nadchodzącej tragedii. Poniżej szczegóły.
David Beckam w dokumencie Netflixa
Film dokumentalny „Beckham” miał premierę 4 października na platformie Netflix. Produkcja opowiada o życiu byłego kapitana reprezentacji Anglii w piłce nożnej. Dużo miejsca poświęcono relacji z Victorią Beckham, którą David poślubił w 1999 roku. Para doczekała się czwórki dzieci: trzech synów i córki.
O jego sukcesach i upadkach, ale też o tym, jak rozpoczynał drogę do wielkiej kariery. W tej zaś ogromną rolę odegrał Alex Ferguson, legendarny trener klubu Manchester United. Teraz sportowiec pogrążył się w żałobie: zmarła bowiem osoba, która znaczyła dla niego bardzo wiele. Poniżej publikujemy oficjalny komunikat w tej sprawie.
Cała Anglia w żalobie
Sir Alex Ferguson jest uważany w Wielkiej Brytanii za prawdziwą legendę. Trenował Manchester United przez 26 lat. To właśnie on odkrył talent, drzemiący w Davidzie Beckhamie. Przez całe życie wspierała go żona: lady Cathy Holding. Poznali się w fabryce maszyn do pisania w 1964 roku. Doczekali się trójki dzieci, 12 wnuków i jednego prawnuka. Niestety, żona selekcjonera zmarła 5 października w wieku 84 lat. Na tak przykre wieści natychmiast zareagował jego klub piłkarski.
Wszyscy w Manchesterze United składają szczere kondolencje Sir Alexowi Fergusonowi oraz jego rodzinie w związku ze śmiercią Lady Cathy. Była ukochaną żoną, matką, siostrą, babcią i prababcią oraz filarem dla Sir Alexa przez całą jego karierę – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
