Ciało odmawia Jakubiakowi posłuszeństwa. Kolejne wyzwania w walce z chorobą

Choroba Tomasza Jakubiaka

Tomasz Jakubiak zyskał popularność jako pełen energii i pomysłowości kucharz, który podbił serca widzów swoją charyzmą. Regularnie pojawiał się w "Dzień Dobry TVN", gdzie prezentował autorskie przepisy, a także zasiadał w jury programu "MasterChef Nastolatki" obok Doroty Szelągowskiej i Michela Morana.

W zeszłym roku niespodziewanie podzielił się smutną wiadomością – lekarze zdiagnozowali u niego rzadką chorobę nowotworową, obejmującą kilka organów i znacząco utrudniającą mu codzienne życie. Od dłuższego czasu musi również korzystać z żywienia dojelitowego, co stanowi dodatkowe wyzwanie w jego zawodzie. Mimo przeciwności od razu rozpoczął walkę o zdrowie.

Leczenie Tomasza Jakubiaka w Izraelu

Tomasz Jakubiak uruchomił zbiórkę funduszy na swoje leczenie. Wydał również książkę, a dochód z jej sprzedaży przeznaczył na wyjazd do renomowanej kliniki w Izraelu, gdzie poddał się kosztownej terapii. Wsparcie dla kucharza płynęło zarówno ze strony branży medialnej, jak i wiernych fanów.

Zorganizowano nawet specjalną, biletowaną kolację, z której dochód również został przeznaczony na jego leczenie. Kilka tygodni temu Jakubiak wrócił do Polski po zakończeniu terapii. Szczegółowe badania pozwoliły opracować dalszy plan leczenia, a także częściowo złagodzić ból, który przez długi czas mu doskwierał.

Nie wiem, czy to jest ból w kwestii przerzutów na kości, czyli guzów. Czy to jest ból wczorajszej fizjoterapii. Mam tak spuchnięte nogi, że nie mogę wytrzymać po prostu, kwestia mięśni i kości. Schudłem do granic możliwości, ważę 52 kilo. Też ten organizm musi się nauczyć na nowo trzymać wszystko - mówił w reportażu w “Dzień Dobry TVN”.

Jakubiak próbuje znów chodzić

Tomasz Jakubiak aktualnie pracuje nad odbudową swojej siły fizycznej. Ma już za sobą pierwszy spacer, choć podczas wyjść z domu nadal korzysta z wózka inwalidzkiego . Niedawno podzielił się nagraniem w mediach społecznościowych, dokumentującym jego nowe wyzwanie – pokonanie określonego dystansu wyłącznie przy pomocy specjalnych kijków. W realizacji celu wspierali go przyjaciele.

Dzisiaj pobijanie kolejnych rekordów, przyjaciele przyjechali wspierać mnie, żebym się uczył. Zobaczcie, wszedłem pod górkę. Jerzyk mi postawił tam wózek, a ja muszę pokonać teraz tę trasę. Ale w końcu jakoś trzeba trenować te nogi, bo czego nie wolno? Nie wolno nigdy się poddawać - mówił kucharz na swojej relacji.

Z powodzeniem osiągnął zamierzony cel. Na jednym z najnowszych nagrań Jakubiak siedzi na wózku inwalidzkim, prowadzonym przez swoją przyjaciółkę.

Wyzwanie było całkiem ciekawe, ale już nóżki mi odmówiły posłuszeństwa. Na szczęście jest jeszcze Jula pełna pary - dodał.