Ciężarana Ania z "Rolnika" nie wytrzymała po kolejnym pytaniu fana. "To nie jest koncert życzeń"
Ania i Kuba od początku 10. edycji “Rolnik szuka żony” byli parą, która najbardziej emocjonowała widzów. Mężczyźnie zarzucano wiele rzeczy m.in. że jest z Anną dla pieniędzy czy że idąc do programu, był jeszcze w związku z matką swoich dzieci. Rolniczka musi mierzyć się z kolejnymi pytaniami na temat jej stosunku do przeszłości ukochanego. Zobaczcie, co odpisała internautce.
"Rolnik szuka żony" Anna i Kuba
10. edycja programu “Rolnik szuka żony” była niezwykle emocjonująca. Mimo że widzowie życzyli powodzenia wielu parom to jedynie Anna i Kuba znaleźli miłość w programie. Z tego co wyznała rolniczka, jednak nie od początku wszystko obierało tak dobre tory.
Nie było “tego czegoś”, takiej iskry, takiego “wow”, ale wydaje mi się, że to dobry, ciepły, porządny człowiek - przekonywała Martę Manowską w jednym z pierwszych odcinków “Rolnika…” – mówiła Derbiszewska.
Kiedy parze udało się znaleźć wspólny język, nie mieli dalej wcale łatwo. Internauci ostrzegali Annę przed Kubą, spekulując, że jest on z nią jedynie dla jej majątku. Już wtedy mówiono jej, żeby nie wiązała się z mężczyzną, który z poprzedniego związku ma trójkę dzieci. Kobieta stanowczo rozwiała te wątpliwości.
Zupełnie nie rozumiem podejścia ludzi, którzy uważają, że tylko osoby bezdzietne zasługiwały na miano mojego wybranka. Miałam w swoim życiu także związki, gdzie mężczyzna nie miał dzieci, były tam inne problemy. Wydaje mnie się, że to nie kwestia posiadana dzieci warunkuje intencje człowieka i jego wartość – komentowała rolniczka.
Pytań do Ani było mnóstwo, ale przy jednym z nich już straciła cierpliwość.
"To oszust". Awantura o dzieci Kuby z "Rolnika". Ania mówi o wielkiej pomyłce Po tych słowach gwiazdy "Rolnik szuka żony" zawrzało. Ania i Kuba spotykali się przed programem?Anna z "Rolnika" jest w ciąży
W okresie Bożego Narodzenia widzowie programu w ramach prezentu świątecznego dostali świetną nowinę. Kuba Manikowski ogłosił, że razem z Anną spodziewają się dziecka.
No i tak się składa, że no też.... przyszłe święta już będziemy spędzać w trójkę – ogłosił przyszły tata.
Zdradził też płeć dziecka, mimo że Ania początkowo wahała się, czy dzielić się tą informacją tak szybko w mediach.
Nie powiemy? Czemu nie? Ja się tak ekscytuję. Wystarczy niespodzianek, już to jest dobra niespodzianka, że będę miał kolejnego syna – powiedział.
Kiedy Manikowski wyjawił już tę informację, rolniczka chętnie zaczęła chwalić się na social mediach szczegółami ciążą. Kiedy jedna z obserwatorek zapytała ją, po czym poznała, że jest w ciąży, ta bez ogródek odpowiedziała.
Czułam po prostu wewnętrznie, ze coś jest inaczej, a tak poza tym swędziała mnie skóra głowy, nigdy w życiu czegoś takiego nie miałam, senność: potrafiłam spać do 9, a za godzinę znowu bym szła spać. No i brak okresu, a objawy jak na okres. Potem test pozytywny, nawet nie musiałam czekać tych kilku minut, od razu 2 kreski – pisała z dumą rolniczka.
Jedno z pytań fanów było dla niej szczególnie bolesne. Zaczęła wspominać o poważnych chorobach.
Internauci pytają o reakcje Anny na przeszłość Kuby
Ania Derbiszewska ma na pewno już dosyć ciągłych pytań o to, czy nie przeszkadza jej przeszłość ukochanego. Zdarza jej się jednak odpowiadać fanom, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. Tak było również też tym razem.
Przypomnijmy, że Kuba zostanie ojcem po raz czwarty, podczaspodczas gdy jest to pierwsza pociecha Anny. Kolejny raz zapytano rolniczkę: "czy nie boi się zajść w ciąże z kimś, kto ma już 3 dzieci"?". Stwierdziła spokojnie, że to normalne, że ludzie mają przeszłość i nic już tego nie zmieni.
To nie koncert życzeń, to normalne, że ludzie w tym wieku mają jakąś przeszłość i np. dzieci. Czego mam się bać? Bałabym się np. alkoholika czy człowieka z dwubiegunowością lub schizofrenią. To są problemy – odpowiedziała.
Zgadzacie się z nią?