Ciężarna Kubicka zniknęła, a teraz czarno-białe zdjęcie i smutne wyznanie
Sandra Kubicka jeszcze niedawno tryskała dobrą energią z powodu zbliżających się narodzin syna. Teraz zaskoczyła internautów nową publikacją. W mediach społecznościowych pojawiło się krótkie czarno-białe nagranie. Smutne, przez co przechodzi.
Sandra Kubicka spodziewa się dziecka
Sandra Kubica w czasie Bożego Narodzenia poinformowała, że spodziewa się swojego pierwszego dziecka. Wraz z Baronem jeszcze przed narodzinami malca postanowiła sformalizować związek. Skromna ceremonia do samego końca była skrywanym sekretem, nawet przed najbliższymi duetu.
Podobnie jest w sprawie samej ciąży modelki. Wiadomo, że duet spodziewa się synka , a nawet ma już wybrane dla niego imię , jednak szczegóły nadal pozostawiają tylko dla siebie.
Mamy od lat wybrane imię dla synka. Piękne, szlachetne bardzo imię, klasyczne, oldschoolowe. Uniwersalne, ale z Milwiw-Baron będzie brzmiało szlachetnie, bardzo szlachetnie. Jak będzie starszym panem, to będzie poważnie brzmiało, a jak będzie młody, to tez będzie super brzmiało - powiedziała przyszła mama w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Mimo to duet nie rezygnuje z uroczych ciążowych zdjęć. Chwilę radości internautów przerwała jednak nagła informacja. Sandra Kubicka przekazała im smutne wieści.
Sandra Kubicka zniknęła z mediów społecznościowych. Fani zmartwieni
Celebrytka pozostawała w stałym kontakcie z fanami, by powiadomić ich o przygotowaniach do narodzin syna. W mediach społecznościowych odzywała się pełna radości, a także w czasie tych trudniejszych momentów.
W czasie ciąży nawet kilkukrotnie wylądowała w szpitalu, na szczęście nic nie zapowiadało poważnych problemów. Ostatnia nieobecność Sandry Kubickiej w mediach społecznościowych zaczęła martwić internautów.
Jeszcze muszę troszeczkę dopiec tą słodką bułeczkę, on jest zdrowiusieńki tylko ja musze o siebie zadbać. Brzdąc taki silny i zabiera mi wszystko, co najlepsze - mówiła podczas jednej z wizyt w szpitalnym łóżku.
Po krótkiej przerwie żona Barona nie mogła dłużej pozostawić sprawy bez komentarza. Pokazała się fanom w jednej z relacji. Czarno-białe nagranie i smutna mina modelki nie zwiastowały niczego dobrego. Szczegóły poniżej.
Sandra Kubicka odezwała się po przerwie. "Przechodzę przez najtrudniejszy okres w moim życiu"
Już w pierwszych sekundach relacji można zauważyć, że nie jest to typowy kontent Sandry Kubickiej. Przyszła mama z nieswoją miną przesłała obserwatorom buziaka. Czarno-biały filtr dodawał powagi sytuacji.
Widzę Wasze wszystkie wiadomości. Widzę troskę, zmartwienie i masę wsparcia. Niedługo do Was wrócę i wytłumaczę wszystko, obiecuję. Przechodzę przez najtrudniejszy okres w moim życiu. Potrzebuję jeszcze troszkę czasu, żeby się pozbierać. Żyję, dziękuję, doceniam, kocham - napisała.
Sytuacja bez dwóch zdań jest nagłym zdarzeniem. Jeszcze nie tak dawno modelka z radością dzieliła się efektami ciążowej sesji zdjęciowej. Teraz jej nastrój zmienił się o 180 stopni.
Sandra Kubicka nie zdradziła szczegółów nagłej wiadomości. Z uwagi na ostatnie zmiany w jej życiu internauci mogą snuć różne teorie. Najważniejsze jednak by modelka wróciła do pełni sił, by wyjaśnić, co się stało. Wsparcie najbliższych będzie teraz na wagę złota.