Collins spotyka się Bombą. Tak skomentował polski show-biznes
Sylwia Bomba i Greg Collins już od dobrego pół roku tworzą jedną z najzgodniejszych relacji polskiego show-biznesu. Duet poznał się dzięki telewizyjnemu programowi. Jak obecnie radzi sobie z zainteresowaniem i łączeniem prywatności z szumem celebryckiego świata? Biznesmen zdradził kilka sekretów.
Greg Collins i Sylwia Bomba poznali się w telewizyjnym programie
Widzowie TTV doskonale znali duet z popularnych programów, w których zyskali rozpoznawalność. Sylwia Bomba jest gwiazdą "Gogglebox. Przed telewizorem", a Grega Collinsa mogliśmy bliżej poznać w "Ameryce Express", gdzie startował wraz z bratem bliźniakiem.
Duet bliżej poznał się podczas nagrań do drugiego sezonu programu "Nasi w mundurze". Od samego początku zbliżyli się do siebie, choć początkowo nic nie zapowiadało, że znajomość przerodzi się w romantyczną relację.
Nie wiedziałem, czy to pójdzie gdzieś dalej, że będziemy się spotykać po programie. Z programu wyszliśmy razem. Poszliśmy na kolację, potem spotkaliśmy się znowu i tak jesteśmy do dzisiaj razem - wyznał Greg Collins w programie "Mali dorośli".
Oficjalnie o swojej relacji para powiedziała publicznie w październiku ubiegłego roku. O ich znajomości plotkowano już od jakiegoś czasu, jednak debiut na ściance rozpalił media. W mediach społecznościowych pojawiło się ich wspólne zdjęcie z branżowego eventu.
Dobry wieczór! To my: Gruba i Łysy, Stara Mamuśka i Młodociany Synek. Czy wyglądamy DOLLARSOWO? Wiemy, że to największy coming out tego roku - udźwigniemy ciężar SHOW BIZNESU tylko czy Show Biznes jest gotowy na taki Bombowo Collinsowy zestaw - pisali z przekąsem.
Greg Collins i Sylwia Bomba - związek
Para chętnie pokazuje się wspólnie podczas medialnych eventów, a także publikuje kulisy prywatnego życia w mediach społecznościowych. Sylwia Bomba z poprzedniego związku ze zmarłym w 2022 roku Jackiem Ochmanem doczekała się córki, Tosi. Dziewczynka jest bardzo ważna w życiu nowego partnera mamy.
Sylwia ma Tosię, super dziewczynkę. Zżyłem się z nią też. Tosia nie ma taty niestety więc robię co mogę żeby poświęcać jej jak najwięcej czasu. Ja uwielbiam dzieci, spędzać z nimi czas, bawić się, wygłupiać - przyznał.
Greg Collins doskonale zna smak rodzicielstwa. Sam doczekał się córki z poprzedniego związku. 17-letnia dziś Julia jest dla niego bardzo ważna. Możliwość opieki 5-letnią córką partnerki daje mu wiele radości.
Trochę mi to przypomina, jak moja Julka była w jej wieku, a już mi teraz wyrosła. Ma 17 lat i chłopaka. Mam już prawie dorosłą córkę, a teraz mogę spędzić czas znowu z 5-letnim dzieckiem co jest dla mnie bardzo fajne, uspokaja mnie i buduje fajne relacje - tłumaczył.
Para wielokrotnie musiała mierzyć się z ocenami internautów z uwagi na poprzednie związku. Greg Collins chłodno podsumował polski show-biznes. Szczegóły poniżej.
Greg Collins ostro o polskim show-biznesie. "To jest smutne"
Motoryzacyjna pasja gwiazdora zawiodła go na Zachód, gdzie miał okazję poznać słynne nazwiska z Hollywood. Ze swoich podróży zapamiętał przede wszystkim otwartość osób, które często znajdowały się na pierwszych stronach gazet. Ich postawę smutno porównał do polskich celebrytów.
Za granicą w UK czy w Stanach Ci ludzie, którzy naprawdę są znani na cały świat, gdzie są rozpoznawalni i naprawdę zrobili coś wyjątkowego są bardzo otwarci. Ja poznałem tutaj u nas w kraju, które nie zrobiły nic wyjątkowego i wydaje im się, że nie wiadomo kim są i to jest smutne, ale są tacy ludzie - skwitował.
Mimo sporej rozpoznawalności Sylwia Bomba i Greg Collins nie kryją się ze związkiem. Para robi jednak wszystko by zainteresowanie internautów czy medialny wizerunek nie wpłynęły na tworzoną przez nich rodzinę.
Całą rozmowę z Gregiem Collinsem zobaczysz poniżej:
