Sylwia Bomba przesadziła z retuszem? Internauci w niewybrednych słowach komentują jej odważną sesję zdjęciową
Sylwia Bomba to gwiazda programu “Gogglebox”. Ostatnio zarzucano jej, że bawi się za pieniądze ze spadku po ojcu swojej córki, jednak gwiazda stanowczo zaprzeczyła tym doniesieniom. Teraz natomiast Sylwia Bomba musi mierzyć się z kolejnymi zarzutami. Pochwaliła się na Instagramie odważną sesją. Według internautów znacząco przesadziła z retuszem.
Sylwia Bomba nie lubi show-biznesu
Sylwia Bomba w jednym z wywiadów jasno stwierdza, że nie przepada za polskim show-biznesem, uważając, że wiele działań ma jedynie charakter pozorowany i jest przesycone fałszem.
(…) to nadmuchana bańka, wypełniona po brzegi sztucznymi uśmiechami, udawanymi gestami. Tu cię klepią po ramieniu, a gdy się odwrócisz, podstawią ci nogę. Show-biznes jest niezwykle obłudny i złudny – powiedziała Sylwia Bomba dla Wprost.
Celebrytka dostrzega, że "nie wszystko, co błyszczy, jest złotem". Zauważa, że wiele osób udaje bogactwo lub wpływy, podczas gdy w rzeczywistości nie mają ich wcale.
Mam kolegę, który pozuje na ściankach z uśmiechem, w wypożyczonych ubraniach, a od roku nie jest w stanie oddać mi kilku tysięcy złotych, które pożyczył – wyznała
Kilka lat temu zmarł Jarek Ochman, były partner Sylwii. Wypowiedziała się o ich relacjach.
Sylwia Bomba o śmierci byłego partnera
Sylwia Bomba i Jarek Ochman byli partnerami przez wiele lat, wychowując wspólnie córeczkę. Pomimo tego, że rozstali się w pewnym momencie, sytuacja stała się trudniejsza, gdy Jarek zmarł kilkanaście miesięcy później, nie utrzymując wcześniej kontaktu z bliskimi. W tym okresie pojawiały się różne oskarżenia wobec Bomby, włączając w to zarzuty o jej zachowanie podczas pogrzebu Jarka.
Ja nie byłam z tatą Antosi 16 miesięcy, więc podeszła do mnie osoba z bliskiego grona jego rodziny i powiedziała “chodź do nas”. Tam siedziała jego mama, syn, wszyscy siedzieli na środku. Ja sobie nie wyobrażałam, że mogę tam siedzieć, to było nieuczciwe – wyjaśniała Bomba w rozmowie z WP Gwiazdy.
Sylwia wspomniała też o tym, jak próbowała naprawić relację.
Jak byłam z nim, to moja mama miała pretensje, że to trwa od pierwszych poważniejszych problemów 2,5 roku i że wcześniej nie zdecydowałam się na odejście. A ja powiedziałam “mamo, ja chciałam mieć poczucie, że zrobiłam wszystko, co mogłam.” Ale doszłam do ściany, wyczerpałam wszystkie możliwości, dałam z siebie 150 procent i się nie udało – wyznała celebrytka- dodała.
Teraz gwiazda musi mierzyć się z innymi zarzutami. Wstawiła na swoje media społecznościowe ważną dla siebie sesję, internauci skrytykowali ją za jeden fakt.
Internauci zarzucają Sylwii Bombie za dużo retuszu na zdjęciach
Sylwia Bomba opublikowała na swoim Instagramie kilka ujęć z profesjonalnej sesji. Zdjęcia są czarno-białe, a gwiazda pozuje na nich w odważnej bieliźnie, koronkowych rękawiczkach i wysokich butach.
Wszyscy dzisiaj na czerwono ❤️ a ja wkraczam na czarno-biało 🖤🤍 trochę dzisiaj o miłości… tylko ktoś kto kocha siebie może pokochać kogoś innego. Marzyłam o takich zdjęciach… jak Wam się podobają? #photography #photooftheday #art #black #blackandwhite #sexy #brunette – napisała Bomba.
Jedna z internautek zarzuciła jej jednak regularne przesadzanie z retuszem. Podkreśliła, że skóra Bomby na zdjęciach wygląda bardzo sztucznie.
Ładnie. Ale jak zwykle zupełnie niepotrzebnie tyle retuszu. Skora wygląda bardzo sztucznie – napisała.
Zgadzacie się z nią?