"Ktoś z produkcji doniósł, że zdradziłem". Poważne problemy Filipa Gurłacza. Tłumaczy się w mediach
Filip Gurłacz nie ukrywa, że jest wściekły. Oskarżono go o zdradę, o wszystkim dowiedział się z mediów. Co się stało?
Filip gurłacz: kariera
Filip Gurłacz to polski aktor młodego pokolenia, który zdobył popularność dzięki swoim rolom w serialach i filmach.
Jego kariera zawodowa rozpoczęła się od występów w teatrze, ale szeroką rozpoznawalność zyskał dzięki rolom w produkcjach telewizyjnych i filmowych. Wyróżnia się talentem aktorskim oraz wszechstronnością, co pozwoliło mu na zbudowanie silnej pozycji w polskim przemyśle filmowym.
W jego karierze można dostrzec również zainteresowanie aktorstwem teatralnym oraz produkcjami na dużym ekranie. Jego rozwijająca się kariera budzi coraz większe zainteresowanie i jest uważany za obiecującego aktora młodego pokolenia w Polsce.
Ogromną popularność przyniosły mu role w telewizyjnych hitach. Widzowie doskonale znają go z serialów takich jak: “Pierwsza Miłość”, “Leśniczówka”, “Stulecie winnych”, czy w końcu “M jak Miłość”.
Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska w "Tańcu z Gwiazdami"
Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska są uczestnikami 16. edycji “Tańca z Gwiazdami” emitowanej w Polsacie. Kaczorowska, mająca ogromne doświadczenie taneczne, wprowadziła Filipa w tajniki tańca, a ich współpraca jest pełna zaangażowania i emocji. Jej partner z odcinka na odcinek prezentuje coraz lepszy poziom, a ich chemia na parkiecie przyciągała uwagę.
Po odcinku, w którym zatańczyli namiętną kizombę, fani wręcz oszaleli na punkcie tych dwojga. W ostatnią niedzielę aktor na parkiet zaprosił swojego ojca. We troje zatańczyli fokstrota i ponownie zachwycili nie tylko publikę, ale też jurorów.
Za swój występ zebrali 40 punktów i bez problemu przeszli do kolejnego odcinka. Zdaje się, że są mocnymi kandydatami do tego, by znaleźć się w finale programu.
Nie wszystko jednak w zawodowym życiu Filipa układa się tak, jakby tego chciał. Jedna współpraca zakończyła się w przykry sposób.
Filip Gurłacz zwolniony z "M jak Miłość"
Filip Gurłacz może się pochwalić między innymi rolą w uwielbianym serialu “M jak Miłość”. Aktor przez dwa lata wcielał się w postać aspiranta Roberta Wrońskiego. Jak przekazał w rozmowie z Plejadą, o tym, że został zwolniony, dowiedział się z mediów.
Do tej pory nikt ze mną szczerze na ten temat nie pogadał. O tym, że znikam z "M jak miłość", dowiedziałem się z mediów. Koleżanka z obsady podesłała mi artykuł, z którego wynikało, że ktoś z produkcji doniósł, że zdradziłem serial i za karę nie będę już w nim grał. Pytała mnie, co się dzieje i co nawywijałem. A ja nie wiedziałem, o co chodzi - opowiedział.
Aktor jednocześnie przyjął propozycję udziału w innych produkcjach, ale nie był świadomy tego, że musi te sprawy konsultować.
Nie miałem świadomości, że muszę konsultować z produkcją "M jak miłość" wszystkie inne działania zawodowe. Nikt mi tego nie powiedział. Czułem się zagubiony. Nie rozumiałem, dlaczego ktoś, zamiast ze mną porozmawiać, donosi na mnie do prasy. To już wolałbym, żeby wezwano mnie na dywanik i opieprzono. Przynajmniej wiedziałbym, co zrobiłem źle. Trochę żałowałem, że tak to się skończyło, bo polubiłem tę ekipę i dobrze mi się z nią pracowało. Ale nie chowam do nikogo urazy - wyjaśnił.
