"Cud, że żyję". Gwiazda Rancza miała wypadek. Opisała przerażające szczegóły
Chwile grozy na drodze! Gwiazda popularnego serialu TVP cudem uniknęła śmierci w tragicznym wypadku sprzed lat. Dopiero teraz zdecydowała się opowiedzieć o tym dramatycznym wydarzeniu.
"Ranczo" ulubionym serialem Polaków
„Ranczo” wciąż pozostaje jednym z ulubionych seriali Polaków , a jego powtórki regularnie goszczą na antenie Telewizji Polskiej . Wśród aktorów, którzy zyskali rozpoznawalność dzięki tej produkcji, znajduje się Magdalena Waligórska-Lisiecka , odtwórczyni roli sympatycznej Wioletki . Intensywne życie zawodowe aktorki wiąże się z częstymi podróżami i życiem „na walizkach” . Niestety, jedna z tych podróży zakończyła się poważnym wypadkiem .
Magdalena Waligórska-Lisiecka , znana z roli Wioletki w serialu „Ranczo” , prowadzi intensywny tryb życia, co wiąże się z licznymi wyjazdami . Ciągłe podróże stały się nieodłącznym elementem jej codzienności, wynikającym z zawodowych zobowiązań . W konsekwencji, w trakcie jednej z takich podróży, aktorka doświadczyła groźnego wypadku . To wydarzenie na szczęście nie zraziło jej do dalszej pracy .
Magdalena Waligórska-Lisiecka - kariera
Magdalena Waligórska-Lisiecka to popularna polska aktorka teatralna i filmowa , urodzona 5 stycznia 1981 roku w Jędrzejowie . Ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. Ludwika Solskiego w Krakowie, Wydział Aktorski we Wrocławiu, w 2007 roku . Studiowała również wiedzę o teatrze w Akademii Teatralnej w Warszawie . Widzowie kojarzą ją przede wszystkim z roli barmanki Wioletki w kultowym serialu "Ranczo" .
Aktorka występowała na deskach wielu teatrów, m.in. w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym w Koszalinie i Teatrze Capitol w Warszawie . Możemy ją oglądać również w licznych filmach i serialach, takich jak "Testosteron" , "Moje córki krowy" czy "Ile waży koń trojański?" . W 2011 roku wystąpiła także w teledysku Ani Rusowicz do piosenki "Ślepa miłość" . Od 2016 roku jest żoną Mateusza Lisieckiego .
Magdalena Waligórska-Lisiecka przeżyła wypadek samochodowy
Magdalena Waligórska-Lisiecka w 2014 roku doświadczyła niebezpiecznego zdarzenia na trasie z Warszawy do Koszalina . Podczas jazdy, w kierunku jej samochodu potoczyło się koło, które odpadło od innego pojazdu .
Zobaczyłam, jak z nadjeżdżającego z naprzeciwka samochodu odrywa się koło i z impetem leci w moją stronę. Wyhamowałam i może dlatego siła uderzenia koła w maskę mojego auta była mniejsza, a wybita szyba wypadła na zewnątrz. Inaczej... nawet nie chcę myśleć, co by się stało… - przyznała Waligórska-Lisiecka w rozmowie z "Super Expressem".
Aktorka od samego rana miała złe przeczucia . Niestety, jej obawy się potwierdziły – choć aktorce nic się nie stało , jej towarzyszka podróży trafiła do szpitala
To cud, że żyję – podkreśliła
W wyniku kolizji z kołem innego pojazdu , samochód aktorki uległ poważnym uszkodzeniom . Sama poszkodowana wielokrotnie podkreślała, że miała wyjątkowe szczęście , unikając poważniejszych konsekwencji tego zdarzenia