Doda zaśpiewała dla Donalda Tuska. Po występie doszło do skandalu. Wydano oświadczenie
Doda zaskoczyła występem dla Donalda Tuska. Zaśpiewała piosenkę, a potem wybuchł skandal. Nie obyło się bez oficjalnego tłumaczenia.
Donald Tusk nowym premierem Polski
W poniedziałkowy wieczór Donald Tusk został wybrany przez większość sejmową na nowego premiera. Lider PO uzyskał 248 głosów, Przeciw było 201, żaden się nie wstrzymał. To oznacza, że jego rząd zostanie zaprzysiężony przez prezydenta Andrzeja Dudę. Kandydaturę Tuska zgłosiła koalicja KO-Trzecia Droga-Lewica.
Chcę podziękować Polkom i Polakom. Dziękuję Polsko, to wspaniały dzień. Nie dla mnie, ale dla wszystkich, którzy przez długie lata głęboko wierzyli, że jeszcze będzie lepiej i przegonimy mrok i zło. I to się stało dzięki wam. (...) Będę dłużnikiem wszystkich, którzy zaufali nowej wspaniałej polskiej nadziei. 15 października to był dzień wielkiej polskiej nadziei – powiedział nowy premier podczas swojego pierwszego przemówienia.
Kilka godzin później na Instagramie napisał tylko:
Dziękuję Polsko.
Do wpisu dołączył zdjęcie, na którym wykonuje pełen miłości gest – ułożył dłonie w kształt serca.
Doda a polityka
Dziś nazwisko Donalda Tuska nie schodzi z czołówek serwisów informacyjnych. Z jego sukcesu cieszy się wiele gwiazd, którym nie po drodze jest z poglądami propagowanymi przez Prawo i Sprawiedliwość. Spore grono artystów, które w ciągu ośmiu lat rządów partii Jarosława Kaczyńskiego, odsunęło się od telewizji publicznej, by nie być kojarzonymi z m.in. z odzieraniem kobiet z ich praw czy nagonką na społeczność LGBTQIA.
Są też takie gwiazdy, które od początku kariery trzymają się z dala od polityki. Do tego grona zalicza się Doda . Piosenkarka wielokrotnie dała do zrozumienia, że śpiewa dla publiczności, a nie osób o konkretnych poglądach. Nie interesuje jej, czy fani przychodzący na koncerty popierają prawicę czy lewicę.
Na co dzień jestem mega radykałem. Jako artystka jestem natomiast apolityczna – mówiła w wywiadzie dla “Wprost”.
Doda podczas spotkań z prezydentami Polski
Chociaż Doda nie zachęca Polaków do udziału w wyborach i nie agituje na rzecz konkretnej partii, to w przeszłości zdarzyło się jej uczestniczyć w wydarzeniach z udziałem kluczowych postaci sceny politycznej.
W 2016 roku sporo kontrowersji wywołał jej występ przed Andrzejem Dudą, gdy wręczyła mu tort, ubrana w koronkowy strój, spod którego prześwitywała bielizna.
W przeszłości piosenkarka spotkała się z Marią i Lechem Kaczyńskimi podczas 13. edycji Balu Dziennikarzy.
Występ Dody dla Donalda Tuska
W 2007 roku Doda zaśpiewała dla Donalda Tuska, który został nowym premierem kraju. Występ gwiazdy odbył się w ramach programu publicystycznego “Teraz my” i miał na celu promocję jej debiutanckiej solowej płyty “Diamond Bitch”.
Doda wykonała piosenkę “To jest to”, a swoje show zadedykowała właśnie Tuskowi, który pełnił wówczas funkcję prezesa Rady Ministrów.
Pan, tak jak ja, oczarował całą Polskę – powiedziała, zanim wybrzmiała muzyka.
Skandal po występie Dody dla Donalda Tuska
Krótko po występie doszło do skandalu. Okazało się, że piosenka Dody “To jest to”, jest plagiatem utworu Fountainheads “Circles”.
Firma Universal Music Polska w oświadczeniu do mediów tłumaczyła, że Doda nie wiedziała, iż utwór wybrany na drugi singiel z “Diamond Bitch” jest autorstwa innej osoby niż ta, która podawała się za jej autora:
Artystka została oszukana, a dowiedziała się o tym dopiero po wprowadzeniu płyty na rynek. W zaistniałej sytuacji wszelkie informacje publikowane w mediach, iż to DODA ukradła utwór są nieprawdziwe i naruszają dobra osobiste Artystki. Powielanie tych nieprawdziwych informacji zarówno przez media jak i przez inne osoby może spowodować reakcję ze strony Artystki w postaci skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego w celu ochrony przysługujących jej praw – brzmiało oświadczenie wytwórni ws. zarzutów o plagiat.
Ostatecznie “To jest to” zostało usunięte z dyskografii Dody. Piosenka nie jest dostępna w serwisach streamingowych, a także nie została umieszczona na wydanej rok później reedycji “Diamond Bitch”. Nie usłyszymy jej również na koncertach artystki.