"Doda. Dream Show". Tak Dariusz Pachut mówił o Dodzie w programie. Wystarczyło kilka zdań, by ją podsumować
Widzowie pierwszego odcinka programu "Doda. Dream show" mogli być w szoku, gdy na ekranie zobaczyli Dariusza Pachuta. Podczas nagrań dla Polsatu para jeszcze była w związku. Tak były partner opisywał życie z piosenkarką. Już wtedy było czuć napięcie między nimi?
Doda i Dariusz Pachut: rozstanie
Gwiazdorski duet podbijał media społecznościowe wspólnymi postami, a także chętnie wspominał o sobie podczas wywiadów. Piosenkarka była fanką nr 1 sportowych wyczynów podróżnika, a on jeździł z nią na występy po całym kraju.
Niestety w lipcu Doda potwierdziła informacje o zakończeniu relacji z Dariuszem Pachutem . Choć para nie chce o sobie wspominać, widzowie "Doda. Dream show" mogli ponownie zobaczyć ich w akcji.
"Doda. Dream show": Dariusz Pachut w programie
Polsat wyemitował premierowy odcinek show ujawniający zawodową twarz artystki. Produkcja wywołała sporo emocji w odbiorcach. Już na początku nie zabrakło wspominek z występów Dody i jej prywatnego życia. Pojawiło się wiele zakulisowych materiałów, które były prawdziwą gratką dla fanów wokalistki.
W niektórych z nich występował także Dariusz Pachut. Widzowie Polsatu mogli zobaczyć, jak para spędzała aktywnie czas na świeżym powietrzu. Podróżnik nawet wypowiedział się przed kamerą na temat ówczesnej partnerki. Jak ocenił Dodę?Wystarczyło kilka zdań, by fani poznali jej nową twarz.
Co Dariusz Pachut powiedział o Dodzie w telewizji?
Jeszcze kilka miesięcy temu gwiazdorski duet mocno się wspierał w dążeniu do spełnienia marzeń. Dla Dody jednym z nich jest stworzenie niepowtarzalnego show, którego nikt nie powtórzy. W programie Polsatu z łatwością możemy zauważyć, jak piosenkarka zupełnie oddaje się artystycznej wizji.
Jedna z wypowiedzi Dariusza Pachuta może sugerować, że to właśnie zawodowa pasja mogła doprowadzić do kłótni pary. Były partner określił zaangażowanie artystki mianem "pracoholizmu".
Ona mi powiedziała "każdy pracuje". No tak, spawacz spawa i po 14 godzinach idzie do domu. [...] No więc, jakbyś nie była pracoholiczką, to byś po prostu śpiewała. Po prostu byś zrobiła sobie trasę koncertową, nie musiałabyś angażować do tego reality show. Jeszcze do tego koncerty telewizyjne. Robi dużo za dużo- podsumował.
Myślicie, że pracoholizm wokalistki mógł być powodem napięć w ich związku?