Dzieci w domu, a Dominika na randce. Na mamę pięcioraczków z Horyńca posypały się gromy

Fenomen rodziny Clarke

Dominika Clarke to Polka, która wyszła za Brytyjczyka Vincentem i zdobyła ogromną popularność dzięki swojej licznej rodzinie. Para doczekała się 15 dzieci, w tym przedwcześnie urodzonych pięcioraczków. Niestety, jedno z nich zmarło, a pozostała czwórka wymagała specjalistycznej opieki medycznej.

Rodzina Clarke, jak się nazywają, postanowiła przeprowadzić się do Tajlandii, licząc na lepsze warunki do rehabilitacji dzieci. Jednak mimo zmiany otoczenia, nie uniknęli trudności. Na szczęście, jak przekazała Dominika, ich sytuacja stopniowo się poprawia, co daje nadzieję na spokojniejszą przyszłość.

Teraz Dominika i jej mąż pokazali, jak wspólnie spędzają czas na dwójkę. Internauci nie są zachwyceni.

Dominika Clarke na randce

Państwo Clarke chętnie dzielą się w sieci swoim życiem na malowniczej wyspie Koh Lanta. Niedawno jednak, z powodów finansowych, musieli zamienić luksusową willę na skromniejszy dom. Na początku lutego świętowali 15. rocznicę ślubu, ale dopiero dwa tygodnie później udało im się znaleźć czas na wspólną randkę bez dzieci.

Wraz ze znajomymi wybrali się do restauracji serwującej dania rybne. Pani Dominika na bieżąco relacjonowała wszystko w mediach społecznościowych, pokazując także ich stylizacje. Oboje postawili na swobodny strój – koszulki, krótkie spodenki i klapki.

Jak się okazuje, to właśnie ten element randki nie spodobał się internautom.

Internauci grzmią pod nagraniem Dominiki Clarke

Choć wielu obserwatorów pochwaliło ich wybór, nie zabrakło też głosów krytyki, zarzucających im brak elegancji na taką okazję.

A nie można na randkę ubrać się bardziej elegancko i zamiast klapek, w których chodzicie 24 godziny na dobę przez cały tydzień, założyć normalne buty? – zapytała Mary, jedna z internautek.

Pani Dominika zdecydowała się zareagować i udostępniła nagranie.

Nie chodzimy cały czas w klapkach, większość czasu chodzimy na bosaka, a klapki ubieramy na szczególne okazje, wychodząc na zakupy, czy właśnie do restauracji – przyznała pani Dominika.

I dodała:

Dlatego mój mąż umył klapki na to wyjście, a powód ich noszenia jest prosty. W pełnych butach stopy puchną, pocą się, jest tu zbyt gorąco, żeby nosić pełne buty. Poza tym wchodząc do jakiegoś sklepu, czy budynku, zazwyczaj trzeba te buty zdjąć, dużo łatwiej jest zsunąć z nogi klapki, aniżeli rozpinać, czy zapinać pełne buty, w których stopa źle się czuje w takim upale – odpowiedziała mama pięcioraczków.