Edyta Górniak wstrząśnięta tragiczną śmiercią 22-letniej gwiazdy. "Przerwałam nagrania"
Edyta Górniak w rozmowie ze Światem Gwiazd o tragicznej śmierci 22-letniej piosenkarki. Przykre wydarzenia wpłynęły na jej twórczość. Tak uczciła jej pamięć.
Ile płyt za granicą wydała Edyta Górniak?
Edyta Górniak na scenie debiutowała ponad 30 lat temu. W 1994 roku zajęła drugie miejsce na Eurowizji. Historyczny wynik z dnia na dzień uczynił z niej międzynarodową gwiazdę. Ponadprzeciętne umiejętności wokalne Polki docenili zagraniczni producenci, z którymi piosenkarka nagrała dwie światowe płyty.
“Edyta Gorniak” (w Japonii “Kiss me, Feel me”) i “Invisible”, to dwa albumy, które zapewniły Górniak miejsce na zagranicznych listach przebojów. To z nich pochodzą przeboje “Impossible”, “Whatever it takes” czy “One & One”.
Edyta Górniak oddała hołd zmarłej gwieździe
Obie płyty Edyta zadedykowała fanom, ale wskazała też konkretne osoby, które zainspirowały ją do ich nagrania. W przypadku drugiego krążka jedną z artystek, dla której Górniak oddała hołd, jest Aaliyah.
Dedykuję tę płytę Aaliyah i Selenie [piosenkarka zamordowana przez fankę – red.].
Edyta Górniak o śmierci Aaliyah. Jak zginęła wokalistka?
Aaliyah, czyli pochodząca z Bahamów piosenkarka r'n'b zginęła w tragicznych okolicznościach. Miała zaledwie 22 lata. W sierpniu 2001 wracała z nagrywania teledysku do piosenki „Rock the Boat” z wysp Abaco. Cessna 402B, którą leciała, rozbiła się 61 m od pasa startowego. Zginęło 8 pasażerów i pilot Luis Morales III.
Według dochodzeń biura koronera na Bahamach, Aaliyah zmarła od poważnych oparzeń ciała i urazu głowy. Dalsze śledztwo prowadzone przez NTSB wskazuje na to, że pilot Luis Morales III nie miał kwalifikacji do pilotażu samolotu tego typu – miał sfałszowaną licencję FAA. Dodatkowo wykryto u niego obecność kokainy oraz alkoholu. Według śledczych samolot piosenkarki mógł być przeładowany o 320 kg.
Co więcej, dalsze dochodzenie dowiodło, że pilot został zatrudniony cztery godziny przed startem samolotu.
Górniak w rozmowie ze Światem Gwiazd zdradziła, dlaczego akurat to właśnie Aaliyah zadedykowała płytę “Invisible”.
Dlatego że ona wtedy zginęła, kiedy ja nagrywałam tę płytę. Ja ją bardzo, bardzo lubiłam. Byłam w tym czasie w San Francisco i nagrywałam “Can't Say No”, taki utwór. […] Bardzo lubiłam te wszystkie jej odsłony muzyczne. Była przepiękna, bardzo zdolna, świetnie się zapowiadała. I to, że ona zginęła tak tragicznie, bardzo mnie poruszyło – zwierzyła się nam Edyta.
Wiadomość o tragicznej śmierci Amerykanki dotarła do naszej artystki w chwili, w której była w trakcie sesji nagraniowej:
Przerwałam wtedy nagrania, wróciłam do Londynu i poczułam, że ona stała się częścią moich emocji, które zostały zarejestrowane na tej płycie, dlatego jej ją zadedykowałam – zakończyła temat Górniak.
Dziś fani teorii spiskowych sugerują, że Aaliyah była ofiarą artystów, którzy zazdrości jej talentu i szybko rosnącej popularności. Pojawiają się spekulacje, że gwiazda została zgładzona przez członków “loży trzymającej władzę w show-biznesie”, czyli Iluminatów. Oczywiście do tego typu rewelacji należy podchodzić z dystansem.
Cała rozmowa z Edytą, w której wspomina nie tylko o Aaliayh, ale także Celine Dion, Beyonce i 30-letciu płyty “Dotyk”, poniżej.