Halina Kunicka i Lucjan Kydryński. Ich wielką miłość zakończyła dopiero śmierć
Halina Kunicka jest piosenkarką, która debiutowała na scenie w latach 50. Występowała wielu miejscach na świecie m.in. Europie, Standach Zjednoczonych czy Izraelu. Życie dzieliła z Lucjanem Kydryńskim, który był konferansjerem. Ich miłość trwała 40 lat do momentu śmierci jej męża.
Uczucia gwiazd w polskim show-biznesie często bywają ulotne i zmienne, ich miłość była inna. Postanowili zostawić swoich partnerów, by móc razem budować wspólną przyszłość.
Halina Kunicka i Lucjan Kyrdyński. Historia miłości
Ich początki nie zapowiadały, że narodzi się między nimi wielka miłość. Piosenkarka występowała w kabarecie Pineska przy Nowym Świecie podczas jednego z występów, przez szparę w kurtynie zauważyła Kudryńskiego, wtedy się poznali . Przez kolejne 7 lat łączyła ich tylko relacja koleżeńska.
Lucjan zaangażował piosenkarkę w swoim programie "Muzyka lekka, łatwa i przyjemna" i od tego czasu ich relacja stawała się bliższa. Oboje byli wtedy w związkach i musieli się rozwieść, aby móc być razem.
Mąż napisał dla niej przebój "To były piękne dni”.
Lucjan Kudryński potrzebował na szybko piosenki do programu telewizyjnego, więc postanowił ją sam napisać w pociągu z Krakowa do Warszawy. Poprosił o jej zaśpiewanie Haline, piosenka ma tytuł “To były piękne dni”.
– Ludzie ją zapamiętali. I bardzo chcą, żebym ją śpiewała. Właściwie nie muszę jej nawet śpiewać, ludzie śpiewają. Chętnie do niej wracam, jest żywym dowodem na to, że Lucjan był. I że wciąż ma na mnie wpływ. Gdy mówię, że Lucjan mnie stworzył, mam poczucie, że niosę jego przesłanie. I bardzo jestem szczęśliwa, że tak jest –
Halina Kunicka i Lucjan Kyrdyński: syn
Owocem ich miłości jest Marcin Kydryński, który jest popularnym dziennikarzem, kompozytorem i producentem. Zajmuję się również fotografią i podróżowaniem, piosenkarka wyznała, że jego charakter różni się od jego ojca. Mieli jednak wspólne zainteresowanie.
– Marcin nie przypomina ojca. Już prędzej mojego ojca. Choć po Lucjanie przejął zainteresowania muzyką. Być może dlatego, że mąż bardzo dbał o tę sferę, urządzał w domu koncerty. Wybierał płyty kompozytorów muzyki poważnej. Siadali, słuchali, ja razem z nimi. Choć potem Marcin zainteresował się zupełnie innym gatunkiem muzyki, jest w nim piętno Lucjana. Nigdy nie był typem buntownika, chłopaka, który odrzuca wszystko, co z domu – powiedziała piosenkarka dla magazynku VIVA.
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.
Źródło: viva.pl