Iwona Pavlović przerwała milczenie w sprawie Karolaka. Nikt nie spodziewał się tych słów!

Kto pojawi się w finale “Tańca z gwiazdami”? Nazwiska finalistów

Jubileuszowa edycja "Tańca z gwiazdami" wkroczyła w decydującą fazę, a półfinał dostarczył widzom i jurorom prawdziwych emocji. Rywalizacja o Kryształową Kulę zaostrzyła się, a zmagania uczestników wymagały zaprezentowania aż dwóch choreografii.

Ostatecznie, po zaciętej walce, wyłoniono dwie pary, które bezpośrednio awansowały do wielkiego finału. Byli to Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magda Tarnowska oraz Maurycy Popiel i Sara Janicka. Obie pary udowodniły, że mają zarówno wsparcie widzów, jak i uznanie jury, choć w przypadku Bagiego Pavlović zasugerowała, że to "siła jednak fanów" miała duży wpływ na ich utrzymanie się w czołówce.

Pozostałe pary musiały stanąć do dogrywki, w której liczyła się wyłącznie ocena sędziów. To właśnie w tym decydującym momencie, podczas dogrywki, jury w składzie Iwona Pavlović, Tomasz Wygoda, Rafał Maserak i Ewa Kasprzyk podjęło ostateczną decyzję. Trzecią parą, która zdobyła przepustkę do finału, okazali się Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko.

To oznaczało jednocześnie koniec tanecznej przygody dla dwóch par: Katarzyny Zillmann oraz - ku zaskoczeniu i ulgi wielu - kontrowersyjnego Tomasza Karolaka, który tańczył w parze z Izabelą Skierską. Mimo że Karolak zatańczył w półfinale dwie choreografie i otrzymał nawet stosunkowo wysokie noty, a jego taniec spotkał się z pozytywnym odbiorem części internautów, to jury zdecydowało o jego eliminacji tuż przed najważniejszym odcinkiem. Pożegnanie Karolaka, który regularnie wzbudzał sensację, stało się jednym z najgorętszych tematów po emisji półfinału.

Karolak w “Tańcu z gwiazdami” zrobił furorę. Jak rozłożyły się głosy widzów?

Jeśli chodzi o punkty widzów, które często różnią się od decyzji jury wynika, że finał programu mógłby wyglądać inaczej. Z ustaleń medialnych wynika, że widzowie “Tańca z gwiazdami” najchętniej głosowali na Mikołaja „Bagiego” Bagińskiego, który uzyskał znaczną przewagę w głosowaniu SMS i aplikacji. Na drugim miejscu pod względem liczby głosów widzów uplasował się Maurycy Popiel, natomiast trzecie miejsce, pomimo niższej punktacji od jury, zaskakująco zajął Tomasz Karolak.

Tomasz Karolak przez całą swoją obecność w "Tańcu z gwiazdami" udowadniał, że jest mistrzem kontrowersji, a parkiet traktuje bardziej jako scenę do aktorskich popisów niż miejsce do perfekcyjnej prezentacji tanecznej techniki.

Aktor wielokrotnie zyskiwał niskie noty, co regularnie wywoływało jego sprzeciw i konfrontacje z jury. Występy Karolaka, choć często krytykowane za braki techniczne, były niezmiennie spektakularne pod względem show i kostiumów. Przypomnijmy choćby jego wiedeńskiego walca w roli wampira, w którym tak poruszył jurorów, że Tomasz Wygoda żartobliwie poprosił go, by go "ukąsił".

Mimo wszystko, w pamięci widzów i jury na stałe zapiszą się jego cięte riposty i bezpośredni styl dyskusji. Najostrzejszy konflikt rozegrał się między nim a Rafałem Maserakiem. Kiedy Maserak, krytycznie oceniając występ, zasugerował Karolakowi pewne braki, aktor bez wahania odpowiedział, uderzając w jurora, który jest od niego młodszy: "Gdy miałeś sześć lat, ja już czytałem książki". Ta odzywka, choć wywołała salwy śmiechu publiczności, była kwintesencją jego postawy: był uczestnikiem niepokornym, który nie zamierzał kłaniać się autorytetom.

Karolak nieustannie angażował się też w spięcia z Iwoną Pavlović, raz nawet, po jej uwadze o elementach tanecznych, zuchwale stwierdził: "Zmieniliśmy Iwonę Pavlović". Jego "spektakle taneczne", jak to ujęła sama Pavlović, miały charakter niemal kabaretowy, a ich punktacja regularnie świadczyła o tym, że to poparcie widzów, a nie precyzja ruchu, trzymała go w programie aż do półfinału.

Co Iwona Pavlović powiedziała o Karolaku? Mocne słowa gwiazdy “Tańca z gwiazdami”

Po eliminacji Tomasza Karolaka, głos w sprawie jego kontrowersyjnego zachowania zabrała Iwona Pavlović, osoba, z którą aktor miał najwięcej interakcji i spięć. Wbrew oczekiwaniom wielu, słynna "Czarna Mamba" nie tylko nie wyraziła urazy, ale wręcz pochwaliła aktora za jego postawę. W rozmowie z Plejadą jurorka wyjaśniła, że jest pod wrażeniem jego bezpośredniości i autentyczności.

- Wydaje mi się, że Tomasz jest bardzo bezpośrednią osobą. To mi się podoba, bo on nie jest osobą, która dziesięć razy myśli, co ma powiedzieć, żeby to komuś się podobało lub nie - zdradziła Pavlović. Dodała, że aktor "jest po prostu sobą" i świetnie się bawił w programie. 

Co więcej, Pavlović przyznała, że zaczepki i konfrontacje ze strony Karolaka były dla niej odświeżające i... podobały jej się. Jurorka wyznała, że większość gwiazd obawia się z nią rozmawiać i narazić, a Karolak pokazał, że można inaczej. 

- Przyjmowałam to z taką radością, z uśmiechem i mi się to bardzo podobało, ponieważ mam wrażenie, że do tej pory większość gwiazd troszkę się boi ze mną rozmawiać - powiedziała Pavlović.
 

W ten sposób Czarna Mamba złożyła Karolakowi nieoczekiwany komplement, doceniając jego odwagę i naturalność, które dla niej, osoby przyzwyczajonej do krytykowania techniki, stanowiły ciekawy element widowiska. Podsumowując, Karolak, mimo porażki tanecznej, zyskał szacunek "Czarnej Mamby" za swój niepowtarzalny charakter i autentyczność, która w telewizyjnym show jest często na wagę złota.