Izabela Janachowska opowiedziała o druzgoczącym doświadczeniu. Przed laty straciła dziecko
Uwielbiana gwiazda TVN, Izabela Janachowska, po latach zdobyła się na bolesne wyznanie. Opowiedziała o niewyobrażalnej traumie, z jaką przyszło jej się zmierzyć.
Janachowska od lat święci triumfy w rodzimym show-biznesie, jako ekspertka w sprawach ślubnych. Została gospodynią kilku programów o tej tematyce, w których niosła pomoc parom młodym w przygotowaniach do tego wielkiego dnia. Poza tym Janachowska spełnia się jako żona oraz mama. Tylko najbliżsi wiedzieli o koszmarze, z jakim przyszło jej się zmierzyć.
Izabela Janachowska przeżyła traumę
Izabela Janachowska nie zawsze zajmowała się tematyką ślubną. Jak wyznała swego czasu, wszystko zaczęło się w momencie, gdy organizowała własną ceremonię. Niedługo potem (w 2015 roku) wystartowała z blogiem o nazwie "Wedding Dream by Izabela Janachowska". Pod koniec tego samego roku została prowadzącą "I nie opuszczę cię aż do ślubu" .
W 2016 roku objęła rolę gospodyni programu "W czym do ślubu" , a w 2018 roku założyła własny kanał na YouTube, poświęcony ślubnej tematyce. Nieco później nawiązała współpracę z TLC, gdzie wystartował nowy format z jej udziałem "Ślub marzeń" i "Panny młode ponad miarę", który z czasem przekształcono na "Pary młode ponad miarę".
To tylko część z zawodowych osiągnięć Janachowskiej. Warto zaznaczyć, że poza tym ta spełnia się również jako żona Krzysztofa Jabłońskiego i mama 3-letniego Christophera . Prezenterka regularnie zamieszcza w sieci rodzinne fotki, ale nieczęsto wypowiada się na tematy prywatne. Ostatnio jednak zrobiła wyjątek, otwierając się w podcaście "Tak Mamy".
Izabela Janachowska zaskoczyła wszystkim wyznaniem na temat ciąży. Jak przyznała, starania o pierworodne dziecko były dla niej długie i niełatwe. Po raz pierwszy opowiedziała także o poronieniu.
- W momencie, gdy zaczynasz się starać, przez jakiś czas ci nie idzie i nagle jest! No to wtedy jest mega radość i sukces. Tak więc ja byłam zachwycona, na maksa, i to nie raz... Niestety, najpierw przeżyłam trochę zachwytu, a potem smutku - mówiła.
Janachowska przyznała, że utrata dziecka była dla niej traumatycznym przeżyciem. Podkreśliła jednak, że ciążę straciła bardzo wcześnie, co pomogło jej szybciej uporać się z tragedią.
- Poronienie nastąpiło między 8 a 10 tygodniem ciąży. Może całe szczęście, że tak szybko. Że nie widziałam tego dziecka, nie musiałam go urodzić... Te sytuacje, które są na etapie późniejszego utracenia ciąży, są dla mnie absolutnie niewyobrażalne - dodała.
Jak się okazało, to właśnie utrata pierwszej ciąży sprawiła, że Janachowska długo zwlekała z ogłoszeniem kolejnej. Na szczęście wszystko przebiegło pomyślnie, a ona może cieszyć się dziś ukochanym synkiem.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
-
Joanna Górska świętuje trzecią rocznicę powrotu do zdrowia. Poruszające słowa
-
Rafał Mohr poinformował o śmierci swojej mamy. Słowa aktora poruszają do łez
-
Augustin Egurrola skomentował swoje przejście do TVP. "To była trudna decyzja"
Źródło: Pomponik
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl