Zaskakujące słowa Jelonka o Lesar. Przypadkiem wydał jej sekret?
To wyznanie rzuca zupełnie nowe światło na kulisy "Tańca z Gwiazdami"! Jacek Jelonek, który sam przecierał szlaki w show Polsatu, zdecydował się na szczery komentarz dotyczący głośnej relacji Katarzyny Zillmann i Janji Lesar. Tytułowy "Prince Charming" ujawnił, co myśli o Janjii Lesar i fakcie… że ma narzeczonego.
Jacek Jelonek przerywa milczenie w sprawie "Tańca z gwiazdami"
Jacek Jelonek to postać, której fanom show-biznesu przedstawiać nie trzeba. Zasłynął jako tytułowy bohater pierwszego polskiego gejowskiego show randkowego "Prince Charming", gdzie znalazł miłość u boku Oliwera Kubiaka. Para jest ze sobą do dziś, udowadniając, że uczucie zrodzone przed kamerami może przetrwać próbę czasu. Jelonek zapisał się także na kartach historii telewizji, tworząc pierwszą w polskiej edycji "Tańca z Gwiazdami" parę jednopłciową z Michałem Danilczukiem.
Tymczasem media wciąż żyją ostatnimi doniesieniami o rozstaniu Katarzyny Zillmann z jej partnerką oraz jej rzekomym romansem z tancerką Janją Lesar. Według anonimowego informatora, w mediach społecznościowych pojawiła się nieoficjalna relacja o rzekomym pocałunku Zillmann i Lesar na sali treningowej, którego miała być świadkiem ówczesna partnerka Katarzyny, Julia Walczak. Informacja nie została oficjalnie potwierdzona, jednak wzbudziła spore emocje wśród fanów i komentatorów show-biznesu.
Teraz, gdy emocje po finale ostatniej edycji wciąż nie opadły, Jacek i Oliwer postanowili zabrać głos.
Jacek Jelonek postawił produkcji "Taniec z gwiazdami" twardy warunek
W obliczu spekulacji, że bliskość na parkiecie zniszczyła związek wioślarki, Jacek Jelonek zdradził swoją strategię na przetrwanie w programie. Okazuje się, że model od początku wiedział, czym grozi udział w show i chciał dmuchać na zimne.
Jak wyznał w rozmowie z mediami, specjalnie poprosił produkcję o to, by jego partner taneczny był osobą heteroseksualną.
Dlatego chciałem, żeby moim partnerem tanecznym była osoba heteroseksualna" – przyznał szczerze Jelonek, odnosząc się do zamieszania wokół Zillmann.
Jego cel był jasny: chciał za wszelką cenę uniknąć plotek o romansie, dwuznacznych sytuacji i "niepotrzebnych akcji", które mogłyby zaszkodzić jego relacji z Oliwerem. Przypomnijmy, że jego partnerem został Michał Danilczuk, z którym połączyła go jedynie wielka przyjaźń.
W tym kontekście, Janja Lesar, która ma narzeczonego mogła również być uważana za osobę heteroseksualną, co mogłoby być dużo łatwiejsze dla stworzenia duetu z Katarzyną Zillmann.
Oliwer Kubiak wbija szpilę w produkcję "Tańca z gwiazdami"? "U nas buziaczków nie było"
Głos w sprawie zabrał również ukochany Jacka, Oliwer Kubiak. Influencer przyznał, że podczas udziału Jacka w programie był o niego spokojny i ufał mu bezgranicznie. Jednak jego komentarz dotyczący choreografii i zachowania na parkiecie brzmi w kontekście afery z Zillmann bardzo sugestywnie.
Oliwer zauważył znaczącą różnicę między występami swojego partnera a tym, co widzowie zobaczyli w wykonaniu wioślarki i jej trenerki. Tymi słowami mógł delikatnie zasugerować, że Janja Lesar, mimo że sama pozostaje w stałym związku z mężczyzną, mogła odczuwać coś więcej wobec swojej tanecznej partnerki i interesowała ją relacja wykraczająca poza parkiet.
U nas to się sprawdziło, że żadnych buziaczków na scenie nie było – skwitował Kubiak.
Para jasno daje do zrozumienia, że w "Tańcu z Gwiazdami" postawili na profesjonalizm i taniec, oddzielając show od życia prywatnego. Czy Katarzyna Zillmann zapłaciła zbyt wysoką cenę za emocje na parkiecie? Jacek i Oliwer udowodnili, że da się zdobyć serca widzów, nie ryzykując przy tym własnego związku.
A Wy co sądzicie o podejściu Jacka? Miał rację, dobierając partnera tak, by nie kusić losu?