Joanna Koroniewska wsparła kobiety po aferze w Oleśnicy. Dostała przykre wiadomości
Ostatnio w internecie zawrzało po kontrowersyjnej wypowiedzi jednej z pracownic szpitala w Oleśnicy, dotyczącej tycia kobiet w ciąży. Joanna Koroniewska zdecydowała się odnieść do sprawy, na swoim Instagramie wystosowała specjalny apel. Podzieliła się także wiadomościami i historiami, jakie do niej spływają od kilku dni.
-
Joanna Koroniewska często porusza w swoich wypowiedziach ważne społecznie kwestie
-
Niedawno odniosła się do głośnej afery w oleśnickim szpitalu
-
Podzieliła się wstrząsającymi wiadomościami, jakie otrzymuje od mężczyzn
Joanna Koroniewska aktywnie działa na Instagramie, gdzie udało jej się zebrać spore grono obserwujących. Tam dzieli się nie tylko prywatnymi zdjęciami, nagraniami i przemyśleniami, ale często korzysta z tej platformy do poruszania istotnych kwestii. Niedawno odniosła się do słów jednej z pracownic szpitala w Oleśnicy.
Joanna Koroniewska wypowiedziała się w sprawie afery w szpitalu w Oleśnicy
Joanna Koroniewska to jedna z popularnych polskich postaci publicznych. Żona Macieja Dowbora ostatnimi czasy najbardziej aktywna jest w social mediach, szczególnie na Instagramie, gdzie teraz obserwuje ją ponad 500 tysięcy użytkowników. Tam często komentuje najważniejsze wydarzenia w kraju i w sieci.
W ostatnich dniach głośno się zrobiło o szpitalu w Oleśnicy. Wszystko za sprawą kontrowersyjnego wpisu jego wicedyrektorki, w której zaapelowała ona do kobiet w ciąży, by... nie przybierały na wadze. Tekst spotkał się z bardzo krytycznym odbiorem, autorce zarzucano brak wyczucia oraz absurdalne argumenty stojące za jej tezą.
Do sprawy odniosła się również Joanna Koroniewska. Jak sama zaznacza nie chciała komentować tej afery, w weekend chciała odpoczywać, jednak nie mogła pozostać obojętna na wiadomości, które do niej zaczęły spływać. Opublikowała długi post, w którym zawarła zarówno krytyczne wiadomości od dwóch mężczyzn, jak i poruszające historie ciężarnych kobiet.
Joanna Koroniewska dzieli się wstrząsającymi historiami kobiet
Po tym jak krytycznie wypowiedziała się o wypowiedzi wicedyrektorki oleśnickiego szpitala na prywatną skrzynkę Koroniewskiej zaczęły spływać różnego rodzaju wiadomości. Podzieliła się nimi w osobnym poście. Napisało do niej między innymi dwóch obcych mężczyzn, którzy zarzucili jej, że utożsamia krytykę otyłości z nienawiścią wobec kobiet. W ich wiadomościach pojawiły się także słowa wsparcia dla wypowiedzi wicedyrektorki oleśnickiego szpitala.
W dalszej części posta możemy przeczytać poruszające, bardzo osobiste historie kobiet, które poczuły się dotknięte kontrowersyjnym postem. Pojawiły się tam między innymi wypowiedzi kobiet borykających się w ciąży z niedoczynnością tarczycy, czy ciążą in vitro . Zaapelowała o to, by nie oceniać sylwetek innych osób, szczególnie w ciąży.
- Mało tego, KAŻDE STYGMATYZOWANIE w tym, KONKRETNYM przypadku prowadzi do poważnych zaburzeń, depresji. A NIGDY NIE WIEMY, jakie są przyczyny - podkreśliła. W końcowej części wpisu podzieliła się dlaczego w ogóle zabiera głos w tej sprawie. Przyznała, że robi to po pierwsze w celach edukacyjnych, jako że obserwuje ją wiele osób. Po drugie - wychowuje dwie córki i przyznała, że chciałaby aby dorastały w świecie pozbawionym nienawiści i dyskryminacji.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
-
Zrobili zdjęcia Agnieszce Woźniak-Starak. Wszyscy patrzą tylko na jej stopy
-
Kolejna smutna wiadomość dla Dariusza Szpakowskiego. To koniec kolejnej współpracy
źródło: Plotek