Już wiadomo, jakie relacje z dziećmi Dariusza Pachuta ma Doda. Ona sama nie może tego zrozumieć
Doda jeszcze w czasie trwania swojego autorskiego programu na Polsacie zaczęła spotykać się z Dariuszem Pachutem. Obecnia para jest niemal nierozłączna, choć 37-latek musi poświęcać czas również dwójce swoich dzieci. Piosenkarka wyjawiła, czy ma dobry kontakt z pociechami swojego partnera.
Gwiazda nigdy nie ukrywała, że niespieszno jej do macierzyństwa. Jej nowy ukochany jest jednak ojcem, co znaczy, że w życiu artystki, chcąc nie chcąc, musiały pojawić się dzieci. Wielu fanów zastanawia się, jak radzi sobie z nimi ich idolka.
Doda o dzieciach
Doda nigdy nie ukrywała, że dotąd nie obudził się w niej instynkt macierzyński . Jeszcze w programie “Doda. 12 kroków do miłości” wspominała, że jako “artystka” i “marzycielka” nie widzi potrzeby posiadania dzieci.
- Ten, kto się decyduje na dziecko, nie może ulegać presji społeczeństwa, swojej, mamy, rodziny, partnera. Dziecko musi być chciane, wyczekane i kochane. Sama prokreacja nie jest sztuką. Sztuką jest wychowanie tego dziecka na dobrego i wartościowego człowieka - mówiła piosenkarka w “Pytaniu na śniadanie”.
Dodała, że gdy decydujemy się na wydanie na świat nowego człowieka, powinniśmy być w to zaangażowani na 100% . W grę nie wchodzą żadne kompromisy, więc jest to decyzja na całe życie.
Relacje Dody z dziećmi
Co może być zaskakujące, mimo całej niechęci wobec idei posiadania dziecka, Doda ma bardzo dobry kontakt z małoletnimi . Gwiazda jest obecnie w relacji romantycznej z Dariuszem Pachutem - sportowcem i influencerem, a prywatnie ojcem dwójki dzieci z poprzedniego związku.
- Dzieci mnie bardzo lubią - odpowiedziała wokalistka zapytana przez “Fakt” o to, jak wyglądają stosunki pomiędzy nią a pociechami jej ukochanego. To jednak nie wszystko - jak twierdzi sama zainteresowana, z innymi brzdącami jest podobnie!
Dzieci przyjaciółek zakochane w Dodzie
- Paradoksalnie, wiemy to od wielu lat, że wszystkie dzieci moich przyjaciółek mnie po prostu kochają, sama tego nie rozumiem . Pytam ich "dlaczego wy mnie tak kochacie, przecież wiecie, że to jest nieodwzajemnione". Ale one się z tego cieszą i jeszcze bardziej mnie kochają - wyznała Doda w rozmowie z dziennikiem.
Czy szczera sympatia, jaką darzą piosenkarkę dzieci, skłoni ją kiedyś do zastanowienia się nad swoim własnym potomstwem? Póki co, nic na to nie wskazuje, ale życie bywa bardzo przewrotne.
Źródło: fakt.pl, “Pytanie na śniadanie”