Kamińska-Radomska krytykuje teściową Roksany Węgiel. Poszło o jej ślubną kreację.
Stylizacja mamy Kevina Mgleja na ślubie z Roksaną Węgiel wywołała dyskusję. Irena Kamińska-Radomska, ekspertka od savoir-vivre'u tłumaczy, dlaczego jej wybór był potężnym faux pas.
Roxi Węgiel wzięła ślub
Za nami jedno z najważniejszych wydarzeń show-biznesowych tego roku – ślub Roksany Węgiel i Kevina Mgleja. Choć panna młoda zachwyciła wszystkich swoją suknią ślubną, to stylizacja jej teściowej wzbudziła sporo kontrowersji. Czy słusznie?
Ślub odbył się 25 sierpnia w kościele świętego Michała Archanioła i świętej Anny w Dydni. Uroczystość była utrzymana w tajemnicy, a pierwsze zdjęcia i relacje z wydarzenia pojawiły się w mediach społecznościowych dopiero późnym wieczorem.
Aż przeszły nas ciarki. Ten symbol na ślubie Roxie i Kevina może wzbudzać kontrowersje Tajemnica ślubu Roxie i Kevina ujawnionaJak wyglądała ceremonia ślubna Roxi i Kevina?
Wśród gości znaleźli się najbliżsi przyjaciele oraz rodzina młodych par. Zarówno Edyta Węgiel, jak i Anna Mglej, matki nowożeńców, dbały o to, aby ich dzieci czuły się wyjątkowo w tym szczególnym dniu. Stylizacje obu pań były szeroko komentowane w sieci. Edyta Węgiel postawiła na elegancki, beżowy zestaw, natomiast Anna Mglej zdecydowała się na bardziej oryginalne połączenie białych spodni z puszystym, białym topem.
To właśnie kreacja mamy pana młodego wzbudziła największe zainteresowanie internautów. Wielu z nich uznało, że wybór białego koloru był poważnym błędem, zarezerwowanym wyłącznie dla panny młodej.
Radomska krytykuje teściową Węgiel
Irena Kamińska-Radomska, specjalistka w zakresie stylu, savoir-vivre'u i wystąpień publicznych, znaną m.in. z programu "Projekt Lady" powiedziała, że wybór białego koloru przez mamę pana młodego był faux pas:
"Jak najbardziej można przybyć jako gość, nawet jako panna młoda, ubrana w spodnium. To jest akceptowalne, ważne tylko, żeby spodnium było dostosowane do dress codu, niezależnie od tego, czy jest się panną młodą, czy gościem. Jedyny błąd, jaki popełniła mama pana młodego, to to, że ubrała się na biało. Biel jest zastrzeżonym kolorem dla panny młodej, więc jest to faux pas." – powiedziała w rozmowie z Pudelkiem
Ekspertka pozytywnie oceniła natomiast stylizację młodej pary:
"Jeżeli chodzi o Roksanę, to muszę przyznać, że była ubrana bardzo skromnie i pięknie – wyrazy dużego uznania. Pan młody wybrał strój city, czyli nie jest to strój wizytowy, a więc ten szczebelek jest niższy niż zwykle na ślubach, ale widzę, że wszyscy goście, może było to tak określone, mają przybyć w jasnych strojach."
Kamińska-Radomska zwróciła także uwagę na kwestię kulturowych różnic w postrzeganiu koloru białego na ślubach.
"Z tym jest bardzo różnie. Co kraj, to obyczaj. Bywa, że biel podczas ślubu jest niewłaściwa, ponieważ jest to kolor używany na pogrzebach. Jest to uwarunkowane kulturowo. U nas przyjęło się, że biel jest zarezerwowana dla panny młodej."
Wam też się wydaje, że teściowa Roxi popełniła gafę, czy może jednak krytyka nie jest potrzebna?