Katarzyna Figura w młodości. W czasach PRL-u kochał się w niej każdy mężczyzna
Katarzynę Figurę od lat niezmiennie uznaje się za jedną z najpopularniejszych aktorek. Gwiazda, która podbiła serca tysięcy rodaków, niedawno skończyła 59 lat. Mało kto wie, iż w latach 90. ubiegłego wieku wpadła na niecodzienny pomysł na dorobienie do wypłaty. Z tego powodu bywała nazywana „gwiazdą gorących linii telefonicznych”.
-
Katarzyna Figura została uznana za najpiękniejszą aktorkę PRL-u
-
Nie każdy wie, że aktorka dorabiała niegdyś na czytaniu erotycznych opowiadań
-
Klienci mogli ich posłuchać, dzwoniąc pod wskazany numer telefonu
Katarzyna Figura zdobyła przychylność odbiorców między innymi dzięki rolom w takich filmach jak „Kingsajz”, „Kiler” czy „Żurek”. To właśnie ją zalicza się do grona najpiękniejszych aktorek PRL-u. Udowadnia to plebiscyt Super Expressu z 2013 roku.
Katarzyna Figura najpiękniejszą aktorką PRL-u
W 2013 roku Katarzyna Figura zwyciężyła w plebiscycie zorganizowanym przez Super Express. Tabloid poprosił czytelników o wyłonienie najpiękniejszej aktorki czasów PRL-u. To właśnie gwiazda filmu „Kingsajz” zdobyła ponad 24% wszystkich głosów.
Co warto dodać, drugie miejsce zajęła Kalina Jędrusik. Aktorka i artystka kabaretowa była tą najpiękniejszą przedstawicielką polskiego show-biznesu w czasach PRL zdaniem nieco ponad 23% czytelników. Na trzecim miejscu pojawiła się natomiast aktorka Anna Dymna.
Dawny pomysł gwiazdy kina na zarobek
Dnia 22 marca 2021 roku Katarzyna Figura obchodziła 59. rocznicę urodzin. Gwiazda do dziś ma pokaźne grono fanów; jej fotografie pojawiają się także w social mediach, w tym na profilu „Born in the PRL”, skąd pochodzi wykorzystane w artykule zdjęcie. Aktorka, która od lat cieszy się dużym uznaniem publiczności, niejednokrotnie udowodniła, że ma różne pomysły na zarobek.
Podczas pandemii COVID-19 Katarzyna Figura miała występować w różnego rodzaju spersonalizowanych filmikach, za co pobierała stosowne opłaty. W latach 90. ubiegłego wieku również była w sytuacji, gdy nieco brakowało jej środków na podejmowane przedsięwzięcia. Zgodziła się wówczas zaangażować w tworzenie sekstelefonu .
Więcej informacji na ten temat udzieliła na łamach książki „Kobiety przełomu” autorstwa Katarzyny Kościelak i Katarzyny Jurkowskiej. Jak wyjaśniała Katarzyna Figura, projekt wynikał z potrzeby zwiększenia zarobków. Gwiazda dzieliła wówczas życie między Amerykę Północną a Europę, co samo w sobie było kosztowne.
- Potrzebowałam pieniędzy na utrzymanie syna, bilety samolotowe, mieszkania, rachunki - na życie między Europą a Ameryką. Stąd wzięła się też telefoniczna linia erotyczna, którą firmowałam swoim nazwiskiem - tłumaczyła Katarzyna Figura.
Aktorka udzieliła również dalszych wyjaśnień, przekonując, iż jej działalność polegała na czytaniu opowiadań erotycznych. Całość była zorganizowana tak, by osoba, która dzwoniła na wskazany numer, miała wrażenie, że prowadzi z Katarzyną Figurą rozmowę, choć w rzeczywistości jej głos był jedynie odtwarzany. Teksty powstawały natomiast we współpracy gwiazdy z dwoma dziennikarzami.
- Byli tacy, co dzwonili po kilkanaście razy tego samego dnia i spotykał ich zawód, bo słyszeli ciągle to samo - wspominała Katarzyna Figura.
-
Dramatyczne wyznanie dziennikarza TVP. Przez traumatyczne wspomnienia nie wróci do "Wiadomości"
-
Agnieszka Dygant w końcu pokazała syna, fani pieją z zachwytu. Uwagę zwraca jedna rzecz
Źródło: Onet, SuperExpress
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl