Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Katarzyna Glinka zdradziła prawdę na temat rozwodu. To wyznanie wiele ją kosztowało
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 14.02.2024 14:08

Katarzyna Glinka zdradziła prawdę na temat rozwodu. To wyznanie wiele ją kosztowało

Katarzyna Glinka
Katarzyna Glinka, fot. KAPiF

Kasia Glinka jest bardzo popularną aktorką w serialową w Polsce. Niestety życie jej nie oszczędziło i za sobą ma bardzo nieudane małżeństwa. W jednym z wywiadów otworzyła się na temat rozwodu. Jej wyznanie łamie serce. 

Pierwsze małżeństwo Kasi Glinki

Katarzyna Glinka miała mało udane związki w przeszłości. Jej pierwszym partnerem był Przemysław Gołdon, z którym zaczęła spotykać się w 2004 roku. Po sześciu latach postanowili wziąć ślub. W 2012 roku urodziła mu syna, Filipa, jednak po trzech latach ich związek dobiegł końca. Rozstanie to szczególnie trudne było dla ich syna, Filipa, który jest osobą bardzo wrażliwą. W rozmowie z Małgorzatą Ohme Katarzyna Glinka wyznała, że bardzo ciężko początkowo zniosła rozwód.

Popełniłam tam szereg błędów. Zamiast pozwolić sobie na to, żeby upaść i zbierać się w takim czasie, jakim trzeba... Żeby dać sobie tyle czasu, ile trzeba, to ja w ogóle nie umiałam tego zrobić. W sensie ja tak samo założyłam gardę, chciałam wszystko poskładać, udawać, że już jest dobrze przed całym światem. Przed sobą, no bo w związku z tym już dzisiaj wiem, że ja przedłużyłam sobie tylko cierpienie. No bo no tak naprawdę nie przepracowałam tego przez długie lata..." — powiedziała Ohme.     

Kasia Glinka, rozmawiając z Żurnalistą, zdradziła, jakie były powody rozpadu jej związku z Przemysławem.

Rozwód i rozpad rodziny to była bardzo duża porażka. Dla mnie rodzina zawsze była ważna. To, że się to posypało, wiesz... Dzisiaj to jest bardzo proste: no, nie udaje nam się, nie zgadzamy się, dziękujemy, do widzenia. Chciałam mieć rodzinę, to było w moich wizjach i wyobrażeniu, że i kariera, i dziecko, i rodzina jest do pogodzenia. I do dzisiaj zazdroszczę wszystkim, którym udało się to pogodzić

Teraz jednak po wielu latach para utrzymuje dobre stosunki. Kasia została nawet zaproszona na ślub byłego męża. 

 

Były mąż Kasi Glinki ponownie się ożenił. Kto na liście gości? To wielkie zaskoczenie Katarzyna Glinka wróci do byłego partnera? "Chcą dojść do porozumienia"

Kasia Glinka została zaproszona na ślub byłego męża

Dobra atmosfera między byłymi małżonkami nie jest zwykle standardem. Jednak Kasi Glince i Przemysławowi Gołdonowi udało się nie tylko zakończyć swój związek w sposób polubowny, ale także utrzymać pozytywne relacje. Mając syna, jest to szczególnie istotne, aby Filip jak najmniej cierpiał z powodu rozpadu rodziny. W wywiadzie dla Świata Gwiazd Kasia Glinka skomentowała fakt, że jej były mąż zaprosił ją na swój ślub.

Dostałam zaproszenie od Przemka i jego żony, też Kasi, i bardzo chciałam tam być, ale miałam ważny projekt aktorski w tym czasie. Więc nie mogłam. Ale jesteśmy w kontakcie, mój syn kocha jeździć do taty i dobrze czuje się w jego domu. A to także zasługa jego żony. Życzę im wszystkiego, co najlepsze – mówi nam Kasia Glinka.

Kasia Glinka zdradziła bolesną prawdę o rozwodzie

Po rozstaniu z Przemysławem Katarzyna związała się z twórcą Runmageddonu, Jarosławem Bienieckim, z którym powitali synka Lea. Niestety, także ta relacja dobiegła końca kilka lat temu. Po tym wydarzeniu Katarzyna zniknęła na pewien czas z życia publicznego, aby skorzystać z pomocy terapeuty i przejść przez kolejną rewolucję w swoim życiu.

W ostatnim czasie Katarzyna pojawiła się w wywiadzie u Małgorzaty Ohme, gdzie podzieliła się swoimi refleksjami na temat wyborów z przeszłości. Opowiadała między innymi o uczuciu żalu wobec samej siebie. Przez wiele lat starała się ukrywać swoje emocje i udawać, że wszystko jest w porządku. Maskowała swoje uczucia zarówno przed światem, jak i przed samą sobą. Nie pozwalała sobie na myślenie, że coś mogło być nie tak. Teraz, patrząc z perspektywy czasu, przyznaje, że ta postawa tylko pogłębiała jej cierpienie. Nie potrafiła znaleźć ujścia dla swoich emocji. Była w ciągłej walce ze sobą.

Kasia Glinka i Jarosław Bieniecki, fot. KAPiF
Kasia Glinka i Jarosław Bieniecki, fot. KAPiF
Kasia Glinka i Jarosław Bieniecki, fot. KAPiF
Kasia Glinka i Jarosław Bieniecki, fot. KAPiF
Kasia Glinka i Jarosław Bieniecki, fot. KAPiF
Kasia Glinka i Jarosław Bieniecki, fot. KAPiF