Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Katastrofa w mieszkaniu Wojciechowskiej. Dziury w podłogach i pompy. "Totalna d*pa"
Weronika Chmielewska
Weronika Chmielewska 12.09.2024 10:38

Katastrofa w mieszkaniu Wojciechowskiej. Dziury w podłogach i pompy. "Totalna d*pa"

Martyna Wojciechowska
fot. Instagram

Martyna Wojciechowska niedawno świętowała z powodu powrotu do telewizji, a teraz podzieliła się z internautami zaskakującym nagraniem. W jej mieszkaniu doszło do ogromnych uszkodzeń. Podróżniczka musi funkcjonować z dziurami w podłogach i głośnymi pompami. Co się stało?

Martyna Wojciechowska wraca z jubileuszowym sezonem swojego show

W jesiennej ofercie TVN widzowie będą mogli nie tylko zobaczyć nowe sezony "Azji Express", "Masterchefa" czy "Top Model". Na ekrany powraca także podróżniczy program "Kobieta na krańcu świata" i to z wyjątkową, jubileuszową edycją. W każdą niedzielę o godzinie 12:00 możemy zobaczyć kolejne przygody Martyny Wojciechowskiej w "Kobiecie na krańcu świata".

Byliśmy w Ameryce Południowej, Gwatemali, Stanach Zjednoczonych, w Meksyku. Dopóki z moją wspaniałą produkcją nie zrealizujemy wszystkich odcinków, to zwykle o nich więcej nie opowiadam. Mogę jednak zdradzić, że mamy w przygotowaniach odcinki również z Azji i niedługo ruszamy do Nepalu. Już teraz wiemy, że zebrane materiały pozwolą na realizację również filmów dokumentalnych. Drodzy widzowie, jest na co czekać! - zachęcała do oglądania w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.

Okazuje się jednak, że zaskakujące sytuacje spotykają podróżniczkę nie tylko na drugim końcu globu. W mediach społecznościowych opowiedziała o zdarzeniu, do którego doszło w jej własnym mieszkaniu. Uszkodzenia jeszcze długo będę spędzać jej sen z oczu.

Martyna Wojciechowska otworzyła się na temat zdrady Niebezpieczna sytuacja z udziałem córki Wojciechowskiej. Konieczna była interwencja ratowników

Martyna Wojciechowska pokazała zniszczenia w domu

W przerwach między podróżami Martyna Wojciechowska chętnie odpoczywa w swoim warszawskim mieszkaniu. Wielokrotnie pokazywała internautom swoją pokaźną kolekcję książek, a także pozostałych, czworonożnych domowników. Tym razem przyszła z nieprzyjemnymi wiadomościami.

Okazuje się, że w jej domu doszło do ogromnej katastrofy. Mieszkanie podróżniczki zostało zalane, a ona od dłuższego czasu walczy ze szkodami, które wyrządziła jej woda. Podłogi i ściany wyglądają w opłakanym stanie.

Uroki zalania przez źle zaizolowany taras. Woda się wlała pod podłogę i uszkodziła ponad 70 procent mieszkania. Po odpompowaniu wody i suszeniu czeka mnie skuwanie tynków i zrywanie części podłogi.
Jeszcze długa droga do końca tej podróży - wyznała.

Martyna Wojciechowska rozpoczęła akcję wysuszania mieszkania. To jednak dopiero początek prac. Gwiazda prawie nie zmrużyła oka od dłuższego czasu. Widok przyprawia o dreszcze.

Martyna Wojciechowska nie może spać. Jak wygląda jej mieszkanie?

Podróżniczka pokazała uszkodzenia w mieszkaniu, korzystając z popularnego obecnie trendu w mediach społecznościowych. Wygląda na to, że pomimo katastrofy nie traci poczucia humoru. Dom jednak wygląda jak w fazie głębokiego remontu.

Od prawie 3 tygodni mój dom jest pobojowiskiem i jedną wielką suszarnią. Rury i maszyny są wszędzie. Pracują (i hałasują) dzień i noc - wyznała.

Z wilgotnych ścian zostały oderwane listwy, a w wielu miejscach parkietu zrobiono dziury na rury maszyn suszących. Poruszanie się po mieszkaniu Martyny Wojciechowskiej przypomina istny labirynt. Włączone pompy mogą przyprawić o zawrót głosy z uwagi na ogromny hałas. Gwiazda zdradziła, że w takich warunkach na odpoczynek może liczyć jedynie jej zwierzak. Ona sama źle sypia.

Totalna d*pa - podsumowała swoje nieszczęście.

Osuszenie podłóg i ścian to tylko część prac, które czekają Martynę Wojciechowską. Nadchodzące tygodnie będą dla niej wyjątkowo pracowite.

Martyna Wojciechowska, fot. Instagram
Martyna Wojciechowska pokazała zniszczone mieszkanie, fot. Instagram
Martyna Wojciechowska, fot. Instagram
Martyna Wojciechowska pokazała zniszczone mieszkanie, fot. Instagram