Klaudia Halejcio przeżyła dramat na lotnisku. Co się działo?
Klaudia Halejcio podzieliła się w mediach społecznościowych szczegółami sytuacji, która spotkała ją na lotnisku. Niesłychane, o co ją podejrzewano. Szczegóły.
Klaudisa Halejcio: rodzina
Klaudia Halejcio to aktorka, która ma na koncie role w takich serialach jak “Złotopolscy”, “Hotel 52”, czy “To nie koniec świata”. Od kilku lat występuje w show-biznesie jako influencerka, która pokazuje swoje codzienne życie w mediach społecznościowych.
Aktorka w przeszłości była związana z tancerzem, Tomaszem Barańskim, który był jej partnerem tanecznym w programie “Taniec z gwiazdami”. Relacja jednak nie przetrwała próby czasu, a Halezjo od 2020 roku jest w związku z przedsiębiorcą, Oskarem Wojciechowskim. W 2021 roku na świat przyszła ich córka, Nel. W poprzednim roku zakochani zaręczyli się i planują huczny ślub i wesele.
Stresująca sytuacja Halejcio na lotnisku
Aktorka często udaje się w zagraniczne podróże w towarzystwie narzeczonego i pociechy. Niedawno pochwaliła się nową relacją wraz z mamą i córką. Tym razem Klaudia Halejcio najadła się sporo stresu, gdyż zapomniała ze sobą zabrać paszport Nel.
Opowiem wam historię, jak praktycznie nie wyleciałyśmy z lotniska. Ta historia może pomóc również jakiejś mamie, która ma tak samo mało rozumku co ja. (...) Nie nagrywałam tego wcześniej, bo naprawdę się zdenerwowałam - zaczęła swoją relację.
I kontynuowała:
Przeszłyśmy jedną kontrolę, nadałyśmy walizki, piłyśmy sobie kawkę, no i przychodzi odprawa celna. Ja podróżuję praktycznie raz w miesiącu i nigdy nie miałam takiej sytuacji... Ja i Nel mamy dwa różne nazwiska, co spowodowało, że powinnam mieć ze sobą akt urodzenia dziecka. No i jak się domyślacie, tego aktu nie miałam.
Później dokładnie opisała, co działo się na lotnisku.
Halejcio podejrzewana o porwanie
W dalszej części swojej relacji Klaudia opowiedziała, że pracownik lotniska zwrócił się do jej córki i zaczął zadawać jej pytania, co aktorka nazwała robieniem “szopki”.
Cała szopka się wydarzyła, ja byłam purpurowa, bo gość mi mówi: "Dziękuję, pozdrawiam, pani nie poleci". Moja mama już tam praktycznie płacze. (...) Gość robi szopkę: "Dobrze, szybkie pytanie. Proszę tutaj Nel do mnie". (...) Mówię: "Nelusia, proszę bardzo, będziesz teraz z panem rozmawiać. I on zadaje pytanie: "Nelusia, kim jest ta pani z boku?". Na co moje dziecko odwraca się i mówi do niego: "Nie wiem" - relacjonowała.
Dziewczynka, która nie skończyła jeszcze 3. lat, nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie. Halejcio bardzo zdenerwowała się tą sytuacją oraz faktem, że jej córka jest narażana na stres przez pytania obcego mężczyzny. Według celebrytki cała sytuacja powinna wyglądać inaczej.
Można przejść te wszystkie procedury normalnie i rozwiązać sytuację, a nie robić show. To jakaś abstrakcja była, mój mózg się odpiął. Ja nie wiem, jak my przeszłyśmy - przekazała.
Ostatecznie Klaudia i Nel przeszły przez odprawę, jednak influencerka postanowiła nagrać tą relację, aby zwrócić uwagę innym mamom, by pamiętały o ważnych dokumentach w takich sytuacjach:
Zbliżają się wakacje, więc polecam rozważyć moją historię i mieć ze sobą akt. Już chyba z Nelusią sto razy leciałyśmy i nigdy nie było takich pytań. Ale jak sobie o tym pomyślimy, to fajnie, że oni to sprawdzają. Mamy przerąbane, że mamy inne nazwiska.
Od teraz Halejcio na pewno będzie pamiętała o niezbędnych dokumentach, gdy będzie zabierała córkę za granicę.