Król Karol nagle zaczął krzyczeć podczas parady
Król Karol przeżywa dość nieciekawy czas. Nie dość, że zmaga się z poważną chorobą, to nadal nie cichną głosy niezadowolonych z jego rządów poddanych. Podczas ostatniego występu przed publicznością doszło do nieoczekiwanej sytuacji. Pracownicy od razu podbiegli do władcy, gdy ten krzyknął.
Kłopoty wokół Karola III. Choroba to nie wszystko
W lutym świat wstrzymał oddech, gdy okazało się, że Karol III mierzy się z poważnymi kłopotami zdrowotnymi. Syn zmarłej Elżbiety II przejął po niej tron w wieku 74 lat, co uczyniło go najstarszym monarchą w historii. Wiadomość o nowotworze przeraziła wszystkich.
Chciałbym wyrazić ogromną wdzięczność za wszystkie wiadomości wsparcia i życzenia powrotu do zdrowia, które otrzymałem w ostatnich dniach. Jak w przypadku wszystkich osób, którym przyszło walczyć z chorobą nowotworową, te życzliwe myśli są największym pocieszeniem i dopingiem. Cieszy mnie również, że podzielenie się informacją na temat mojej diagnozy pomogło zwrócić uwagę na wszystkie te organizacje, które zajmują się niesieniem wsparcia dla pacjentów nowotworowych oraz ich rodzin w Wielkiej Brytanii i na świecie. Mój nieustający podziw dla ich niestrudzonej opieki i poświęcenia stał się jeszcze większy po tym, jak miałem okazję doświadczyć ich efektów na własnej skórze - przekazano w pałacowym oświadczeniu.
Nieco później o diagnozie opowiedziała księżna Kate . To jednak nie koniec kłopotów króla. Karol III nadal mierzy się z nieprzychylnymi głosami poddanych po przejęciu władzy. Część Brytyjczyków sądziła nawet, że po śmierci Elżbiety II dojdzie do zmiany ustroju na demokratyczny. Władca jest świadkiem wielu nieprzychylnych zachowań poddanych.
Król Karola III i królowa Kamila z wizytą na Wyspach Normandzkich
Pomimo bolesnej diagnozy Karol III nie zrezygnował całkowicie z obowiązków. Podczas publicznych wystąpień czasem zastępuje go żona, królowa Kamila, która niedawno świętowała 77. urodziny.
Małżonkowie wykorzystują każdą chwilę, by pokazać się poddanym. Niedawno mieli do tego okazję w Jersey na Wyspach Normandzkich. Król przed publicznością wygłosił szczególne przemówienie.
Jersey ma jedno z najstarszych powiązań z Koroną i cieszymy się, że możemy tu po raz kolejny uczcić szczególny i bliski związek, który nas łączy - mówił.
Niestety wizyta nie do końca przebiegła pomyślnie. W pewnym momencie pracownicy usłyszeli krzyk Karola III. Musieli zareagować w ułamku sekund.
Karol III zaczął krzyczeć podczas parady
Nawet król Wielkiej Brytanii nie potrafi podporządkować sobie pogody, o czym dowiedział się na swojej skórze Karol III. Podczas parady zaczęło padać, a władca wraz z królową Kamilą zaopatrzył się w ogromne parasole. Żona poczuła chłód i chciała założyć płaszcz, co okazało się nie lada wyzwaniem.
Karol zaczął nawet jej pomagać, jednak trzymając parasol w dłoni, nie miał pełnej kontroli. W pewnym momencie odwrócił się do jednego z pracowników i coś do niego krzyknął. Mężczyzna od razu przybył z odsieczą. W efekcie Kamila została ogrzana wierzchnią odzieżą, choć sam garnitur króla nieco ucierpiał od kropli deszczu.
Władca znany jest ze swojego ognistego temperamentu. Gdy przed tłumem poddanych zaliczył wpadkę, w jednej chwili wybuchł i "wyżył się" na pracowniku. Ekspertka od ruchu warg w rozmowie z "Daily Mail" zdradza, co powiedział Karol III .
Chodź i pomóż jej! - miał zawołać.
Poniżej zobaczycie całą sytuację.
