Karol III walczy o powrót do zdrowia, a tu cios z nieoczekiwanej strony
Król Karol III, choć wciąż leczy się onkologicznie, bierze udział w wydarzeniach państwowych. Dziś odbyła się niezwykle ważna uroczystość, podczas której monarcha otrzymał bolesny cios.
Król Karol III na ceremonii otwarcia nowej sesji parlamentu brytyjskiego
Karol III nieustająco jest pod opieką lekarzy po diagnozie raka, jaką usłyszał zimą tego roku. Monarcha długo ograniczał publiczną aktywność z powodu troski o swoje zdrowie. Dziś jednak miało miejsce wydarzenie, którego nie mógł opuścić. Otwarcie nowej sesji parlamentu brytyjskiego to najważniejsze wydarzenie w kraju, związane ze skomplikowanym, często zadziwiającym ceremoniałem, sięgającym XVI wieku.
Najważniejszym punktem wydarzenia jest wygłoszenie przez króla tak zwanej mowy tronowej, którą wcześniej sformułował rząd. W przemówieniu zawarty był program polityczny i legislacyjny nowego rządu Partii Pracy. Wszystko odbywa się w Pałacu Westminsterskim. Chory władca miał przed sobą spore wyzwanie, związane z jego stanem, ale nie spodziewał się, że spotka go całkiem inny, bolesny cios. Szczegóły poniżej.
Zamach na króla Karola i Camillę? Świat obiegły niepokojące informacje Kate przemówiła na Wimbledonie. Na te słowa czekał światCeremonia otwarcia parlamentu wyzwaniem dla chorego Karola III
Ceremonia, w jakiej uczestniczył dziś król, ma wiele bardzo skomplikowanych elementów i etapów. Król wyjechał z samego rana z Pałacu Buckingham do Westminsteru (w eskorcie oddziału kawalerii gwardii dworskiej), gdzie Wejściem Władcy udał się do Sali Szat, gdzie przywdział koronę i ceremonialny strój. Stamtąd ruszył Galerią Królewską do tronu w Izbie Lordów, skąd odczytał mowę tronową.
Brytyjska korona państwowa, którą miał dziś na głowie Karol, to najcenniejszy przedmiot z kolekcji skarbca królewskiego. Choć jest piękna – wykonana ze złota, z 2868 diamentów, 273 pereł, 17 szafirów, 11 szmaragdów i czterech rubinów, jest też bardzo ciężka. Waży 1.06 kilograma. Przed ceremonią wiele osób zastanawiało się, czy tak wielkie wydarzenie i niełatwy w noszeniu strój nie będzie zbyt wielkim wyzwaniem dla króla. I rzeczywiście na wielu zdjęciach mina monarchy jest nietęga: można zauważyć na niej pewne napięcie, a nawet stres. Powodów takiego zachowania może być wiele, ale o najważniejszym przeczytacie poniżej.
Wielki chaos podczas przejazdu Karola III i Camilli: zdjęcia
Dzisiejsza ceremonia rozpoczęła się tradycyjnym przeszukiwaniem piwnic Pałacu Westminsterskiego przez specjalnych strażników. Zwyczaj ten odnosi się do “spisku prochowego” z 1605 roku, czyli próby wysadzenia parlamentu i zabicia ówczesnego króla Jakuba I. W piwnicach oczywiście nic nie wykryto, jednak na ulicach było bardzo niespokojnie. Sieć obiegły zdjęcia z licznych protestów antymonarchicznych, jakie odbyły się w Londynie. Służby musiały nieustannie mieć oczy dookoła głowy.
Duża grupa antymonarchistów pojawiła się przed parlamentem, ze znakami o treści “Nie mój król”, ”Precz z koroną" i “Obywatel, a nie poddany”. Podczas przejazdu króla Karola III na otwarcie nowej sesji parlamentu członkowie antymonarchistycznej grupy Republic wyrażali swoje poglądy okrzykami i buczeniem.
Nie brakowało też zupełnie zaskakujących sytuacji. Na jednym ze zdjęć poniżej znajdziecie ewangelicką protestantkę, która wyjaśniła służbom, że protestuje, ponieważ jej królem jest Jezus. Protestujący zebrali się w Victoria Embankment Gardens i planowali zakłócić otwarcie parlamentu. Pomiędzy nimi pojawiły się też osoby protestujące przeciwko zbrojnym działaniom w Strefie Gazy.