Krótko po finale "Rolnika" już wiadomo, co ze związkiem Ani i Marcina. Ludzie dobrze ich ocenili

Ania i Marcin zostali jedną z ulubionych par 11. sezonu programu "Rolnik szuka żony". Uczestnicy od samego początku mieli się ku sobie, a po zakończeniu telewizyjnej przygody postanowili kontynuować znajomość. Teraz wyszło na jaw, jak wygląda ich życie. Internauci podejrzewali taki finał.
Uczestnicy "Rolnik szuka żony" dowodem na siłę miłości
Program "Rolnik szuka żony" to jedna z najpopularniejszych propozycji Telewizji Polskiej, która jest emitowana już od ponad dekady. Prowadząca, Marta Manowska, przemierza cały kraj, by pomóc uczestnikom w odnalezieniu drugich połówek. Samotni rolnicy w pierwszym etapie spotykają się z autorami romantycznych listów.
Jeśli spotkanie twarzą w twarz nie rozczaruje żadnej ze stron, rolnicy zapraszają kandydatów na swoje gospodarstwo, gdzie przy codziennych obowiązkach pogłębiają relację. Przy wielkim finale zdradzają, czy ich miłość zwyciężyła, czy może uczucie nie okazało się wystarczająco silne.
W programie nie brak emocji, ponieważ połączone pary często kontynuują związek poza kamerami. Internauci wraz z nimi cieszą się ze ślubów czy założenia rodziny.
W 11. sezonie poznaliśmy Anię i Marcina, którzy od razu przypadli sobie do gustu. Jak potoczyły się ich losy? Wszystko jest już jasne.

Ania i Marcin w "Rolnik szuka żony"
Ania i Marcin zostali ulubieńcami widzów Telewizji Polskiej od pierwszych odcinków "Rolnik szuka żony". Rolnik, który na co dzień zajmuje się sadownictwem, z otwartym sercem pokazała swój świat sympatycznej kandydatce na żonę. Wspólna praca i spędzony czas bardzo przybliżyły do siebie uczestników, a z czasem przed kamerami zaczęło rodzić się między nimi uczucie.
W finałowym odcinku 11. edycji ogłosili, że zamierzają kontynuować związek. Od tego czasu internauci szczegółowo analizowali ich aktywność w mediach społecznościowych. Nie brakowało doniesień o kryzysach, a nawet rozstaniach, przez które przechodzili inni uczestnicy programu.
W przypadku Ani i Marcina wydawało się, że ich relacja jest szczera i ma szansę się rozwijać. Para szybko zaczęła udzielać się w sieci, gdzie zdobyła kolejne grono obserwatorów. Telewizyjne emocje jednak z czasem opadły, a u bohaterów pozostała codzienna rutyna. Czy to wpłynęło na ich związek? Wszystko stało się jasne.
Ania i Marcin w "Rolnik szuka żony" pokazali prawdę o ich życiu
Ania i Marcin o swoim codziennym życiu chętnie opowiadają w mediach społecznościowych. Para niedawno miała okazję spędzić przyjemny czas w towarzystwie innego uczestnika programu "Rolnik szuka żony". Jeden z ostatnich weekendów minął im wraz z Rafałem Gajdą.
Jesteśmy u Rafała już po kawce, po ciasteczku. Teraz przyszedł i pokazuje nam rozsady i tutaj wszystko tłumaczy. Pokażę wam zaraz jakie to wszystko jest super - mówiła Ania na nagraniu.
Niedaleko niej zawsze był Marcin, który z zachwytem przyglądał się działalności programowego kolegi. W końcu rolnicy bez problemu złapali wspólny kontakt za sprawą pokrewnych tematów.
Wszystko Rafał tłumaczy, co i jak. Tu wszystko w małym paluszku. Marcin słucha zaciekawiony. Uczy się. Już myśli, gdzie tunele pokupować […]. Patrzcie jak tu zielono. Takie rozsady, to taka wiosna - dodała partnerka rolnika.
Wygląda na to, że para bez problemu łączy życie miłosne z rozwijaniem rolniczej kariery. Internauci z zadowoleniem obserwują, jak ich przewidywania względem tej pary się sprawdziły. Program "Rolnik szuka żony" połączył wiele par, które cieszą się popularnością w mediach społecznościowych.







































