"Co on sobie zrobił?!". Zmiany na twarzy Rutkowskiego! Usta to najmniejsza z nich. W Sejmie aż trudno go było poznać
Krzysztof Rutkowski odwiedził Sejm i na tę okazję zafundował sobie nowy wizerunek. Metamorfoza detektywa nie przeszła niezauważona, chociaż zebrała raczej krytyczne opinie. Jak teraz wygląda?
Krzysztof Rutkowski Superstar
Ze świecą szukać w kraju ojczystym celebryty, który odznaczałby się większą ekstrawagancją niż Krzysztof Rutkowski . Pochodzący z Teresina “polski James Bond ” uchodzi dziś za istnego człowieka renesansu .
Oprócz działalności detektywistycznej występował bowiem w programie telewizyjnym “Detektyw”, wirował na parkiecie w “Tańcu z gwiazdami” , był milicjantem, pisarzem, a nawet bohaterem gry komputerowej .
Niewielu pamięta dziś, że swego czasu Krzysztof Rutkowski próbował też swoich sił w polityce . Na początku XXI wieku polski Sejm miał zaszczyt przez prawie cztery lata gościć go w swoich ławach.
Krzysztof Rutkowski wraca do Sejmu i... zaskakuje
Krzysztof Rutkowski w 2001 r. kandydował do Sejmu z list Samoobrony. O sukcesie zadecydowały niewątpliwie kompetencje, ale również i popularność najsłynniejszego polskiego detektywa .
Po 23 latach od swojego debiutu na Wiejskiej, gwiazdor postanowił odwiedzić swoje dawne miejsce pracy. Po realizacji odcinka “Sprawy dla reportera” można było go zauważyć na sejmowych korytarzach .
Krzysztof Rutkowski nie omieszkał oczywiście podzielić się ze swoimi fanami nagraniem z pobytu. Uwagę internautów przykuło jednak nie samo miejsce, a wygląd celebryty, który… ponownie uległ drastycznej zmianie .
Co stało się z Krzysztofem Rutkowskim?
To często zadawane pytanie w komentarzach odnajdywanych w sieci po nowym nagraniu Krzysztofa Rutkowskiego. W istocie, detektyw wygląda, jakby przesadził nieco z samoopalaczem .
Kruczoczarny zarost kontrastuje z pomarańczowym odcieniem skóry twarzy, a trudno nie zauważyć również, że usta gwiazdora uległy dość podejrzanie wyglądającemu spuchnięciu .
- Co on sobie zrobił, i po co?
- Nie no, to jest jakiś filtr?!
- Ale kto to? Bo nie Rutkowski, prawda?
- Niech ktoś napisze, że to jakaś przeróbka! - czytamy w komentarzach w sieci.
Jak wam się podoba taka zmiana?