Płacz Elżbiety Jaworowicz przed kamerami. Widzowie zobaczyli jej łzy na antenie
Elżbieta Jaworowicz jest jedną z najpopularniejszych postaci Telewizji Polskiej. Przez dekady prowadziła program "Sprawa dla reportera" jednak niedawno nad jej zawodową karierą zaczęły zbierać się czarne chmury. Nieoczekiwanie podczas wystąpienia w odcinku zalała się łzami.
Elżbieta Jaworowicz w TVP
Mogło się wydawać, że gospodyni "Sprawy dla reportera" jest jedną z nielicznych gwiazd, które niezmiennie tworzą TVP. Przetrwała wielu dyrektorów programowych, a także zmianę ustroju władzy. Niedawno jednak coraz głośniej mówi się o reformach wprowadzanych w Telewizji Polskiej.
Wynik wyborów parlamentarnych ma nie być łaskawy nawet dla Elżbiety Jaworowicz. Dziennikarka może odczuwać nieprzyjemny oddech na karku. Czy to właśnie z tego powodu poniosło ją na wizji programu TVP?
Czarne chmury nad Elżbietą Jaworowicz. Coraz głośniej o kłopotach dziennikarki Elżbieta Jaworowicz wychodziła za mąż trzy raz. Wybranek jej serca związany był z politykąElżbieta Jaworowicz recytuje wiersze w "Sprawie dla reportera"
Od pewnego czasu wydania programu TVP wzbudzają sporo emocji wśród widzów. Niejednokrotnie odbiorcy byli świadkami wręcz groteskowych sytuacji, w których ludzkie dramaty łączone były z rozrywkową formułą.
Tym razem największą uwagę zwróciła Elżbieta Jaworowicz. Na kilka dni przed Świętem Niepodległości postanowiła wyrecytować fragment wiersza Cypriana Kamila Norwida, "Moja piosenka". Oczywiście tekst nie był przypadkowy.
Za dwa dni będziemy mieli szczęście znowu obchodzić radosną rocznicę odzyskania niepodległości naszego kraju, o którym Norwid powiedział pięknie, że tutaj u nas "kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów Nieba". Kraju, o który walczyło tyle pokoleń naszych przodków.
Niestety Elżbieta Jaworowicz nie była w stanie zachować profesjonalizmu do końca nagrania. Nagle poniosły ją emocję.
Elżbieta Jaworowicz płakała przed kamerami
Podczas recytacji fragmentu poematu, prowadzącej zaczął łamać się głos. Wzruszenie wzięło nad nią górę, a widzowie mogli zauważyć nawet łzy w oczach gwiazdy TVP. Na koniec Elżbieta Jaworowicz ostrzegła przed nadal realnymi zagrożeniami.
Świętujmy więc, mając w pamięci to, że ciągle trzeba być czujnym i ciągle pamiętać jednak o zagrożeniach - wyznała przez zaciśnięte gardło.
Czyżby dziennikarka odczuwała zakończenie jakiejś ery w swojej karierze? Czas pokaże, czy zmiany dotknąć także legendarnej gospodyni "Sprawy dla reportera".