Książę Harry wydał emocjonalne oświadczenie. To koniec pewnego etapu

Książę Harry w rodzinie królewskiej

Książę Harry nigdy nie był typowym członkiem rodziny królewskiej. W młodości słynął z lekkomyślności, uwikłał się w wiele skandali obyczajowych, zmieniał partnerki jak rękawiczki i w opinii publicznej, był zwyczajnym bólem głowy dla pałacu Buckingham. Brytyjczycy uwielbiali go, ale nie podzielali jego miłości do lekkomyślnych zachowań. To wszystko uległo jednak zmianie, gdy młody książę zaciągnął się do wojska.

Kariera militarna sprawiła, że Harry zmądrzał, wydoroślał i nieco się uspokoił. Pozwoliła mu również zapoznać się z realiami życia wiedzionego przez weteranów oraz żołnierzy i personel wojskowy, wyłączony z czynnej służby. To pchnęło go do założenia fundacji wspomagającej poszkodowanych wojskowych - Invictus Games było jego oczkiem w głowie przez wiele lat.

Nic więc dziwnego, że gdy Dominic Reid, CEO fundacji, ogłosił swoją rezygnację, książę zrobił się bardzo emocjonalny. Pożegnał mężczyznę pięknymi słowami.

Książę Harry żegna prezesa Invictus Games

Dominic Reid służył fundacji przez dekadę. Mężczyzna doglądał spraw organizacyjnych, był ambasadorem oraz twarzą przedsięwzięcia, równie popularną co sam założyciel. Książę Harry zawsze wypowiadał się o mężczyźnie w superlatywach, nic więc dziwnego, że sposób, w jaki go pożegnał, był tak emocjonalny.

W oświadczeniu wystosowanym po ogłoszeniu decyzji Reida książę powiedział:

Jestem niezmiernie wdzięczny mojemu przyjacielowi, Dominicowi, którego dedykacja i zdolności przywódcze przetransformowały ambitny plan, zamieniając go w uznawany międzynarodowo ruch. Jego niezmordowane wysiłki w ciągu ostatniej dekady sprawiły, że tysiące rannych, okaleczonych lub chorych weteranów znalazło sposób na rehabilitację przez sport, co pozwoliło pokazać wszystkim, że wciąż mają siłę i wiele do zaoferowania.
Dziękuję, że służyłeś Invictus Games Foundation przez całą dekadę. Cóż to była za podróż i jak wielkie szczęście mieliśmy, pracując z jak niesamowitą społecznością. Modlimy się, by Invictus nie było nikomu potrzebne przez kolejnych 10 lat, ale jeśli tak się stanie - drużyna i nowy CEO będą gotowi.

Książę Harry świętował dekadę Invictus Games

Przypomnijmy, że w maju książę Harry pojawił się w Londynie by świętować dziesięciolecie Invictus Games Foundation. Jego wizytę i celebrację przyćmił wtedy fakt, że każdy pobyt księcia w rodzinnym kraju wzbudza wiele plotek na temat sytuacji rodziny królewskiej.

Król Karol nie spotkał się z synem w trakcie jego pobytu w Anglii. Nie doszło również do spotkania między braćmi, których relacja robi się coraz gorsza. Jak wyjawił niedawno książę Harry, przepaść rośnie:

Mój brat i ja bardzo się kochamy. Niestety, jest pomiędzy nami wiele bólu, zwłaszcza przez ostatnich sześć lat.

Myślicie, że jeszcze jest szansa, by to naprawić?