Luna prawie nigdy nie tankuje do pełna. Powód może wydawać się dziwny
Reprezentantka Polski w tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji udzieliła wywiadu, w którym podzieliła się intrygującymi ciekawostkami na swój temat. Jedna z nich szczególnie zadziwia. Zrozumieją to tylko nieliczni.
Luna w centrum zainteresowania
Luna
czekała na to od lat. Występuje na zagranicznych scenach, udziela niezliczonej ilości wywiadów dla mediów z całej Europy, a do tego jej piosenka grana jest w najpopularniejszych rozgłośniach radiowych. To wszystko oczywiście jest możliwe dzięki temu, że w lutym
Aleksandra Wielgomas, bo tak naprawdę nazywa się artystka
, dość niespodziewanie wygrała polskie preselekcje do Eurowizji 2024 w szwedzkim Malmo.
Zwycięstwo Luny w krajowych eliminacjach było sporym zaskoczeniem dla opinii publicznej. Nie jest tajemnicą, że faworytką fanów konkursu w tym roku była
Justyna Steczkowska
z mistycznym utworem “WITCH-ER Tarohoro”. Przypomnijmy, że gwiazda polskiej estrady przegrała z Luną zaledwie jednym punktem.
Eurowizja 2024. Jakie szansa ma Luna?
W kategoriach dużej niespodzianki traktowany byłby także ewentualny sukces Polski na tegorocznej Eurowizji. Przynajmniej dla
bukmacherów, którzy dają wykonawczyni utworu “The Tower” znikome szanse (poniżej 1%)
na sięgnięcie po upragnione Grand Prix 68. Konkursu Piosenki Eurowizji.
Na ten moment reprezentantka TVP plasuje się w bukmacherskich rankingach dopiero pod koniec trzeciej dziesiątki. Dodajmy, że faworytami Eurowizji 2024 pozostają Szwajcaria, Chorwacja, Włochy, Ukraina i Holandia.
Dlaczego Luna nie tankuje do pełna?
Jak już wspomnieliśmy, przed nadchodzącym wielkimi krokami występem w półfinale Eurowizji, Luna udziela dziesiątek wywiadów. W ostatniej, dość nietypowej, rozmowie z Elle.pl piosenkarka wyjawiła sporo nieznanych faktów na swój temat przez pryzmat opowieści o zmysłach. Bardzo intrygująca okazuje się jej relacja z węchem.
Gdy piszę piosenkę, wyobrażam sobie, jak pachnie, jaki ma kolor. Dopiero potem ją słyszę, a na końcu przychodzą słowa. Marzę, by moje koncerty pachniały jak leśna świątynia, kadzidłami i ziołami. Za mną unosi się zapach „katedry”, bo używam ciężkich perfum. Być może początkowo budzą konsternację, ale mroczne zapachy najlepiej do mnie pasują - mówi Luna.
Dowiedzieliśmy się też, że Luna prawie nigdy nie tankuje do pełna. A to dlatego, że miłośniczką nietypowych zapachów, w tym także woni… benzyny.
Poza tym uwielbiam woń benzyny. Dlatego rzadko tankuję do pełna. Większą przyjemność sprawia mi regularne bywanie na stacji - wyjaśniła.
Charakterystycznych zapachów, które uwielbia Luna, jest jednak więcej.
Podobnie działają na mnie remont czy świeża farba albo stare książki w antykwariatach. I tytoń – w perfumach jest doskonały - czytamy.
Zaskoczeni?