Maja Sablewska przerwała milczenie na temat Dody i to... w jej własnym show. Takich słów po latach sie nie spodziewaliśmy
Relacja Mai Sablewskiej i Dody sięga jeszcze wczesnych lat 2000. kiedy to panie współpracowały. Niestety ich znajomość nie zakończyła się w pokojowej atmosferze. Po latach była managerka postanowiła skomentować gwiazdę i to w jej własnym programie. Widzowie "Doda. Dream Show" nie mogli uwierzyć własnym uszom.
Maja Sablewska była managerką Dody
Ścieżki gwiazd przecięły się w 2007 roku, kiedy to Maja Sablewska została managerką Dody. Wspólnie tworzyły wizerunek piosenkarki podczas początków jej solowej kariery. Wydawało się, że świetnie się dogadują, a artystka stawała się czołową gwiazdą polskiego show-biznesu.
Niestety po dwóch latach współpracy ich drogi się rozeszły i to w dość skandalicznych okolicznościach. Panie przez lata prowadziły medialną wojnę.
Maja Sablewska i Doda zakończyły współpracę w konflikcie
Szczegóły rozstania do dziś są tajemnicą, jednak nietrudno było zauważyć, że sama managerka marzyła o karierze w show-biznesie. Po współpracy z innymi gwiazdami zaczęła inwestować w siebie. Dziś jest znaną osobistości, która nawet została prowadzącą programu "10 lat młodsza w 10 dni" .
Doda w przeszłości wielokrotnie chłodno wspominała współpracę z Mają Sablewską. W wywiadzie dla Gazety.pl nazwała ją nawet "najbardziej fałszywą osobą, jaką zna" . Po latach była managerka miała szansę wypowiedzieć się o piosenkarce przed kamerami.
Maja Sablewska po latach skomentowała Dodę w jej własnym programie
Jeszcze przed emisją programu "Doda. Dream Show" wokalistka zapowiadała, że przed kamerami zobaczymy wiele osób, które miały wpływ na jej karierę. Nawet jeśli z niektórymi z nich ma "nie po drodze" .
W programie Dody Maja Sablewska mogła powiedzieć, co uważa o obecnym sukcesie byłej podopiecznej. Takiej wypowiedzi nikt się nie spodziewał.
Nawet jeśli nie dogadamy się w danym momencie to za chwilę przyjdzie reflekcja. Ja wiem, że Doda nie wygląda na taką osobę, ale ona nie dość, że ma reflekcję, to ona potrafi przeprosić. Bo to jest dobry człowiek.
Reakcję Dody na wypowiedź Mai Sablewskiej będziemy mogli zobaczyć już 2 października o godzinie 20:05 w Polsacie.