Maryla Rodowicz doznała kontuzji. W trosce o zdrowie zrezygnowała z gry w tenisa, nie była to dla niej łatwa decyzja
Maryla Rodowicz to niekwestionowana królowa polskiej estrady. Od lat utrzymuje wysoką pozycję w rankingu gwiazd rodzimego show-biznesu i bez dwóch zdań nie ma sobie równych. Chociaż w grudniu tego roku skończy 76 lat, deklaruje, że nie zamierza jeszcze opuszczać sceny. Niestety, na pewien czas będzie zmuszona opuścić ukochany kort tenisowy. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o swojej kontuzji.
-
Maryla Rodowicz królową polskiej sceny
-
Rodowicz kocha nie tylko śpiew, ale i grę w tenisa
-
Przez kontuzję artystka zdecydowała się na pewien czas zrezygnować z gry
Sceniczny debiut Maryli Rodowicz niewątpliwie pamiętają nasi dziadkowie, a jej twórczość cenią sobie zarówno starsze, jak i młodsze pokolenia. Zdaniem wielu Polaków, organizowane latem festiwale i huczna impreza sylwestrowa nie mogą odbyć się bez jej udziału. Rodowicz od lat cieszy się popularnością, a jej grafik jest stale napięty. Mimo to artystce udaje się znaleźć czas na drobne przyjemności i hobby. Z tego ostatniego jest zmuszona chwilowo zrezygnować.
Maryla Rodowicz doznała kontuzji
Niewielu wie, że gdyby nie sceniczny sukces, Maryla Rodowicz mogła pójść zupełnie inną drogą. Artystka ukończyła bowiem I Liceum Ogólnokształcącego im. Ziemi Kujawskiej we Włocławku, a następnie Akademię Wychowania Fizycznego w Warszawie na specjalizacji żeglarstwo i gimnastyka lecznicza. To właśnie ze sportem początkowo wiązała swoją przyszłość.
Uprawiała lekkoatletykę, a w 1959 roku zdobyła brązowy medal w biegu na 80 metrów przez płotki na mistrzostwach Polski młodzików. Trzy lata później zajęła pierwsze miejsce w sztafecie 4 × 100 metrów na Lekkoatletycznych Mistrzostwach Polski Młodzików w Olsztynie. Jej sportowa kariera zapewne poszybowałaby w górę, gdyby nie kontuzja, gdyby nie kontuzja.
Kilkumiesięczna rehabilitacja sprawiła, że Rodowicz obrała zupełnie inną ścieżkę życiową i zaczęła odnosić pierwsze sukcesy muzyczne. Nigdy jednak nie zrezygnowała ze sportu. Od lat aż 5 razy w tygodniu spędza po 2 godziny na korcie, grając w ukochanego tenisa .
Hobby jest jednocześnie dla niej formą odstresowania i odskocznią od codziennych problemów. Dodatkowo pozwala jej zachować świetną kondycję, która na koncertach jest niezbędna.
W najnowszym wywiadzie dla "Na Żywo" królowa polskiej sceny z bólem przyznała, że ostatnia gra w tenisa przyniosła jej opłakane skutki. Rodowicz nabawiła się kontuzji, przez którą znów musiała zgłosić się na rehabilitację.
Maryla Rodowicz podjęła trudną decyzję
Ze względu na rehabilitację i w trosce o własne zdrowie, artystka postanowiła na pewien czas zrezygnować z gry w ukochanego tenisa. W rozmowie z "Na Żywo" nie ukrywała, że szczerze nad tym ubolewa i bardzo jej tego brakuje.
- Ubolewam, że nie mogę grać w tenisa z powodu kontuzji pięty. Chodzę do rehabilitanta, który traktuje mnie prądami. I nie jest to przyjemne, bardzo bolesne. Dla mnie tydzień bez tenisa to tydzień stracony. Grywam pięć razy w tygodniu po dwie godziny. Tenis poprawia kondycję, co mi bardzo pomaga na scenie. To jest jednak ogromny wysiłek fizyczny i strasznie dużo wody się traci - wyznała dla "Na Żywo".
Teraz Rodowicz stara się odpoczywać i zbierać siły na kolejne koncerty. Mamy nadzieję, że lada moment gwiazda wróci do pełni sił i zwalczy kontuzję.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
-
Gwiazda TVP i TVN pilnie trafiła do szpitala, wymagała natychmiastowej opieki lekarskiej. Wiemy, w jakim jest stanie
źródło: Wirtualna Polska, Super Express
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl