Maserak zabrał głos ws. zachowania Kaczorowskiej i Rogacewicza w czasie finału "TzG"
Rafał Maserak w wywiadzie dla Świata Gwiazd postanowić wbić szpilę Kaczorowskiej i Rogacewiczowi. Padły zaskakujące słowa.
Wyniki "Tańca z Gwiazdami"
Finał 17. edycji „Tańca z Gwiazdami” miał zamknąć sezon z prawdziwym hukiem, i rzeczywiście, twórcy programu nie zawiedli oczekiwań. Na parkiecie pojawili się wszyscy uczestnicy, którzy przez ostatnie tygodnie rywalizowali o Kryształową Kulę, a widzowie mogli powspominać najważniejsze momenty sezonu. To zawsze świetny sposób, by przypomnieć publiczności emocje, dramaty i zwycięstwa, które towarzyszyły programowi od pierwszego odcinka.
Wieczór uświetniły także wyjątkowe występy specjalne. Szczególne wrażenie zrobił powrót Justyny Steczkowskiej i Stefano Terrazzino, którzy zaprezentowali swoje kultowe tango sprzed lat – ukłon w stronę historii programu i pokaz klasy, który zachwycił widzów.
Jednak to występ międzynarodowy przyciągnął najwięcej uwagi. Calum Scott zaśpiewał swoje największe przeboje, a momentem wieczoru był jego multimedialny duet z Whitney Houston, której głos wybrzmiał z nagrań na telebimach. Tak spektakularna oprawa wizualna sprawiła, że finał nabrał rangi prawdziwego show, gdzie taniec łączył się z muzyką i nowoczesną technologią, tworząc niezapomniane widowisko.
Choć jurorzy mieli swoje typy i oceniali występy, w finale decydował już tylko głos publiczności. I tu pojawiła się niespodzianka – po zaciętej walce Kryształową Kulę i nagrody pieniężne zdobyli Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska. Nagroda wyniosła 200 tysięcy złotych dla Bagiego i 100 tysięcy dla Magdaleny.
Szczególną wartością tej wygranej jest gest Bagiego – postanowił przekazać swoją nagrodę na fundację wspierającą osoby z zespołem Downa. Takie decyzje rzadko pojawiają się w show-biznesie, dlatego jego postawa zyskała ogromny szacunek i uznanie widzów.
Po ogłoszeniu wyników program podzielił publiczność na dwa obozy. Większość fanów była zachwycona triumfem Bagiego, ceniąc jego historię „od zera do bohatera” i autentyczną energię, jaką wniósł na parkiet. Jego wygrana pokazała, że czasem to pasja, zaangażowanie i kontakt z publicznością mogą zadecydować o sukcesie, niezależnie od wcześniejszych ocen jurorów.
Finał 17. edycji „Tańca z Gwiazdami” pozostanie w pamięci jako połączenie wielkiego widowiska, emocji, wzruszeń i inspirującej historii zwycięzcy, który pokazał, że w tym programie każdy może stać się bohaterem.

Rafał Maserak zabrał głos
Jubileuszowa edycja programu „Taniec z Gwiazdami” zakończyła się pełnym emocji finałem, który na długo pozostanie w pamięci widzów. Po ogłoszeniu wyników w strefie wywiadów pojawił się juror Rafał Maserak, który w rozmowie ze Światem Gwiazd podzielił się swoimi wrażeniami i refleksjami na temat wyjątkowego wieczoru.
Powiem ci szczerze, że no emocje chyba w każdym z nas jeszcze są, bo to co się działo dzisiaj na parkiecie to jest totalna petarda – przyznał Maserak.
Podkreślił, że finał jest wyjątkowy nie tylko dla uczestników, ale też dla osób związanych z programem, które odczuwały każdy taniec niemal tak, jakby same stały na parkiecie.
Rafał zwrócił uwagę, że w finale najważniejszy był głos publiczności, co w tym sezonie szczególnie dało się odczuć. To widzowie zadecydowali o zwycięstwie Mikołaja „Bagiego” Bagińskiego, który w duecie z Magdaleną Tarnowską zdobył Kryształową Kulę. Juror podkreślił, że młody influencer zrobił ogromny postęp i stał się inspiracją zarówno dla rówieśników, jak i dla bardziej doświadczonych gwiazd.
On fajne słowa dzisiaj też powiedział, że wszedł do świata telewizji, ze świata internetu i dużo ludzi mówi, że no świat internetu to nie jest świat telewizji, ale to też fajnie można połączyć, jak to właśnie widać, że zafunkcjonowało w naszym programie, że osoby, które przychodzą ze świata internetu super się wkomponowują w tę strukturę telewizyjną. – dodał Maserak.
Maserak o Kaczorowskiej i Rogacewiczu
W wywiadzie nie zabrakło również komentarza na temat kontrowersyjnych momentów finału. Juror został zapytany o sytuację z Agnieszką Kaczorowską i Marcinem Rogacewiczem, którzy – zdaniem widzów – opuścili parkiet w trakcie transmisji. Maserak podszedł do tematu z humorem i postanowił wbić szpilę parze.
Co ja sądzę? Może pomylili walca wiedeńskiego z walcem angielskim? Może chcieli zatańczyć w walcu angielskim, a to walc wiedeński i może stwierdzili, że wyjdą po angielsku i dlatego wyszli. Na tego nawet nie zarejestrowałem. To już zostawiam do komentarza tutaj właśnie ludzi, którzy to oglądali i zauważyli.
Na zakończenie Rafał Maserak podkreślił, że jubileuszowa edycja była wyjątkowa także pod względem doboru gwiazd i poziomu emocji, które wzbudzały w widzach.
No oczywiście. No jak widać od kilku edycji zaskakujemy non stop. Jak sama obserwujesz w internecie jest naprawdę gorąco – stwierdził.
Wielki finał „Tańca z Gwiazdami” okazał się więc prawdziwym świętem tańca, emocji i niezwykłych historii uczestników – od młodych influencerów, przez doświadczonych aktorów, po legendy parkietu, które pokazały, że w tańcu wiek naprawdę nie ma znaczenia.