Mąż Sylwii Peretti zniknął po śmierci jej syna. Teraz przekazała, co się dzieje. "Nie będę nawet próbować..."
Sylwia Peretti jest w żałobie po śmierci jedynego syna. Jej mąż tuż po tragicznym wydarzeniu zniknął z mediów społecznościowych. Teraz gwiazda wyjawiła dlaczego.
Śmierć Patryka Peretti
Syn Sylwii Peretti zginął w wypadku samochodowym 15 lipca 2023 roku. Do tragicznego wydarzenia doszło w Krakowie, niedaleko mostu Dębnickiego. Pojazdem, a dokładnie żółtym Ranault Megane w chwili zdarzenia kierował Patryk Peretti. Ustalono, że auto trzykrotnie przekroczyło dozwoloną prędkość.
W wypadku śmierć poniosło czterech młodych mężczyzn. Syn Sylwii Peretti miał zaledwie 23 lata. Tragiczny w skutkach wypadek wstrząsnął fanami celebrytki.
Sylwia Peretti w żałobie
Sylwia Peretti często wspomina zmarłego syna. W przestrzeni internetowej dodaje posty, których głównym bohaterem jest Patryk. Niedawno minęło pół roku od tragicznego wypadku.
Z tego powodu gwiazda zamieściła wideo, przedstawiające Peretti, która huśta się na huśtawce. Na nagraniu ma smutną minę. Inny kadr przedstawia mamę Patryka, stojącą w wodzie, układającą dłonie w serce ku niebu.
Opis, który dodała do nagrania, przepełniony jest bólem i żalem.
Czasem ludziom zdarza się miłość nie z tego świata… Naprawdę, nie z tego świata… otulasz mnie ramionami promieni, wiem że tam jesteś i czekasz na mnie. Nauczyłam się krzyczeć ciszą i płakać uśmiechem. Cisza zabija nawet moje myśli… Nie jest nieobecnością dźwięku, jest dźwiękiem o wielkiej mocy i sile. Nikt kto jej nie zaznał nie zrozumie jak głośno jest w ciszy i jak cicho może być w tłumie - wyznała.
Teraz Peretti zabrała głos w sprawie męża.
Sylwia Peretti przerywa milczenie o mężu
Po tym wstrząsającym wydarzeniu mąż Sylwii Peretti, Łukasz Porzuczek zaprzestał aktywności w mediach społecznościowych. Mężczyzna całkowicie skupił się na wspieraniu żony, która tylko dzięki niemu jest w stanie funkcjonować po śmierci syna. Łukasz traktował Patryka jak własnego syna i również przeżywa tragedię.
Peretti opublikowała na Instagramie post, w którym dziękuje mężowi za jego obecność i wsparcie.
Mój mąż jest Aniołem, który został mi dany by przeprowadzić mnie przez piekło na ziemi. Jestem o tym przekonana. Żadne słowa nie będą miały takiej wartości, jaką chciałabym wyrazić mówiąc o Łukaszu, więc nie będę nawet próbować… Po ostatnich kilku miesiącach wiem napewno, że bez niego nie dałabym rady. Gdyby nie On, nie byłoby mnie. Nadal walczę o każdy dzień, a On nadal wytrwale trzyma mnie za rękę za co dziękuję.
Opowiedziała też o szczególnej więzi, jaka łączyła jej syna i męża.
Wiem, że obiecał Patrykowi, a on zawsze dotrzymuje słowa i jako jedyny trwa. Tworzyliśmy w trójkę rodzinę. Byliśmy najlepszymi przyjaciółmi "po przejściach ".Byliśmy jednością. Teraz jestem niekompletna, teraz jesteśmy osieroconymi rodzicami którzy walczą, by przeżyć każdy kolejny dzień. A ja? Mam teraz dwa Anioły W niebie i na ziemi. Teraz to Patryk się nami opiekuje - napisała gwiazda.
Słowa Sylwii o ukochanym mężu i jego wielkim wsparciu chwytają za serce.