Sylwia Peretti opublikowała to równo pół roku po śmierci syna. Wyjechała z kraju. Serce pęka
Mija pół roku od tragicznego wypadku samochodowego z udziałem syna Sylwii Peretti. Patryk Peretti zginął na miejscu wraz z trójką współpasażerów. Była gwiazda "Królowych życia" udostępniła w mediach społecznościowych czarno-białe nagranie. Wpis ściska za serce i wywołuje łzy. Musiała wyjechać z kraju.
Sylwia Peretti o pierwszych świętach bez syna
Ostatnie sześć miesięcy było bardzo trudnym czasem w życiu celebrytki. Po tragicznym wypadku zupełnie odcięła się od mediów społecznościowych czy show-biznesu. Aktualna aktywność w internecie jest raczej sporadyczna i przede wszystkim związana ze wspomnieniami syna.
Sylwia Peretti w niedawno spędziła pierwsze święta Bożego Narodzenia bez Patryka, co było dla niej ogromnym ciosem. Duet od dawna pielęgnował tradycję zakupu zabawek dla podopiecznych z Domu Dziecka. Syn celebrytki wcielał się zawsze w Świętego Mikołaja. Tym razem, choć pękało jej serce, również odwiedziła dzieci z prezentami, a następnie grób syna.
Nowe ustalenia ws. wypadku Patryka Peretti. Prokuratura wydała komunikat. Sprawa szybko się nie skończy Smutne święta Sylwii Peretti. To zdjęcie na zawsze wbije się w pamięć: "Wrzeszczę z niemocy"Gdy łza wzruszenia zamienia się miejscem z łzą rozpaczy, przychodzi refleksja... i myśl o Mikołaju. Mam w głowie pytanie: Synek, jak mam to zrobić bez Ciebie? […] Patryk dopóki żyję, będziemy razem tworzyć dobro. Wiem na pewno, że gdybyś tu był, nie zawiódłbyś ich, mało tego - byłbyś zły, gdybym nie miała siły tego udźwignąć. Dlatego głównie dla Ciebie, ale i dla Dzieciaków, mając Cię w sercu, zrobię to. Są naszą częścią. Nigdy nie przestanę być dobrym człowiekiem - pisała w świątecznym okresie.
Sylwia Peretti odezwała się do internautów w rocznicę śmierci syna
Do tragicznego wypadku na moście w Krakowie doszło w nocy z 14 na 15 lipca 2023. Patryk Peretti stracił kontrolę nad rozpędzonym autem, które zostało zmasakrowane na betonowym murze. Czwórka mężczyzn znajdujących się w środku nie przeżyła zdarzenia.
Sylwia Peretti co rusz wspomina syna, który był dla niej całym światem. W mediach społecznościowych publikuje zdjęcia i nagrania poświęcone już tylko jemu. Ostatni publikacja wskazuje na to, że gwiazda opuściła Polskę w tym trudnym czasie.
Po sześciu miesiącach od wypadku gwiazda zamieściła krótkie, czarno-białe nagranie, na którym widzimy ją huśtającą się na huśtawce z zasmuconą miną. Na innym kadrze Sylwia Peretti stoi w wodzie, układając dłonie w serce ku niebu. W opisie nie brak słów żalu i tęsknoty za dzieckiem.
Sylwia Peretti wyjechała z kraju
Nagranie wskazuje na to, że bohaterka programu “Królowe życia” postanowiła wyjechać z kraju i w końcu nieco odpocząć. Podczas gdy w Polsce panuje zima, ona spaceruje po plaży i spędza czas przy wodzie. Takie krótkie wakacje po ciężkich przejściach dadzą jej chwilę ukojenia.
Sylwia Peretti nie kryje ogromnej żałoby po śmierci syna. Pod nagraniem podzieliła się z internautami przemyśleniem, które rozdziera serce każdej matki. Dla niej rana po śmierci Patryka jest nadal bolesna.
Czasem ludziom zdarza się miłość nie z tego świata… Naprawdę, nie z tego świata… otulasz mnie ramionami promieni, wiem że tam jesteś i czekasz na mnie. Nauczyłam się krzyczeć ciszą i płakać uśmiechem. Cisza zabija nawet moje myśli… Nie jest nieobecnością dźwięku, jest dźwiękiem o wielkiej mocy i sile. Nikt kto jej nie zaznał nie zrozumie jak głośno jest w ciszy i jak cicho może być w tłumie - wyznała.
Od czasu wypadku Sylwia Peretti uniemożliwiła opcję komentowania swoich postów. Internauci mimo to okazują jej wsparcie przy pomocy polubień. W ciężkich chwilach trwają przy niej i wierzą, że będzie się z nimi dzieliła kolejnymi przemyśleniami.