Były mąż wydziedziczył Wander i jej syna. Straciła cały majątek
Wczoraj Polskę obiegła smutna wiadomość o śmierci legendarnej Bogumiły Wander. Jej kariera przyniosła ogromne sukcesy, życie miłosne zaś pełno zawirowań. Jej ówczesny mąż zabrał jej cały majątek, wydziedziczył ją i jej syna.
Bogumiła Wander nie żyje
Według informacji uzyskanych przez Świat Gwiazd, Bogumiła Wander zmarła. Syn gwiazdy, Marek Żołędziowski, potwierdził to w imieniu rodziny. Legendarna spikerka odeszła we wtorek 30 lipca po południu po długiej chorobie. W 2020 roku poinformowano, że Bogumiła cierpi na chorobę Alzheimera i została umieszczona w ośrodku w Konstancinie. Choroba szybko postępowała, a jej stan był na tyle poważny, że nie mogła opuszczać placówki.
Umysłowo to już inny świat. Bogusia żyje już w innym świecie. Oddałbym wszystko, by mnie pamiętała – mówił zrozpaczony mąż kilka lat temu.
Krzysztof Baranowski nie był jednak jej pierwszym mężem, a nawet nie drugim.
Ostatnie zdjęcia Bogumiły Wander Baranowski był trzecim mężem Wander. Z kim była związana przed nim?Życie miłosne Bogumiły Wander
Pierwszym mężem Bogumiły Wander był Zbigniew Żołędziowski, z którym poznała się podczas festiwalu w Sopocie. W 1973 roku na świat przyszedł ich syn, Marek. Jednak małżeństwo to zakończyło się rozwodem. Następnie Bogumiła była żoną Juliusza, gdy poznała Krzysztofa Baranowskiego i zakochała się w nim bez pamięci.
Związek między prezenterką a handlowcem był skomplikowany. Juliusz wiedział o romansie żony, ale nie zgadzał się na rozwód. Bogumiła pragnęła osoby, która byłaby jej wierna i opiekuńcza. Wówczas do jej życia wszedł przystojny żeglarz Krzysztof Baranowski, który później został jej trzecim mężem. Juliusz był świadomy relacji Bogumiły z Baranowskim.
Wiedział, że go nie kocham, ale chciał, żebym była z nim. Pozwalał mi na te spotkania, nie miał pretensji. Kiedyś mnie nawet zawiózł na takie spotkanie, gdy mieszkaliśmy w Brukseli – przyznała raz spikerka.
Juliusz jednak nie ułatwiał jej życia. Odejście od niego wiązało się z wieloma wyrzeczeniami.
Bogumiła Wander straciła cały majątek przez męża
Jednocześnie mężczyzna nie chciał wyrazić zgody na rozwód i manipulował emocjami żony. Kiedy zauważył, że poważnie rozważa opuszczenie go, rzekomo zaczął również grozić, że coś złego może spotkać jej syna.
Jej mąż pozornie godził się na nasz związek. Chyba nie był zazdrosny o uczucie, tylko o posiadanie, chciał mieć klejnocik –twierdził Baranowski w "Vivie!".
Ostatecznie Wander zdecydowała się na rozwód, porzucając dla miłości komfortowe życie i dobrostan.
Prawdę mówiąc, dla Krzysia poświęciłam wszystkie swoje klejnoty, bo mąż mi je pozabierał, wydziedziczył mnie i mojego syna, którego wychowywał i podobno bardzo kochał. Nie walczyłam o podział majątku, bo chciałam mieć tylko święty spokój – mówiła.
Po kolejnej kłótni Baranowski również postanowił opuścić żonę.