Nałóg Skibińskiej niemal zniszczył dzieciństwo jej córki: "Takie dziecko ratownik". Aktorka ma 61 lat i niełatwą historię za sobą

Ewa Skibińska: partnerzy, córka, seriale, kariera

Ewa Skibińska jest obecna na polskich ekranach od 1986 roku . To wtedy zagrała u boku Ewy Kasprzyk i Jerzego Zelnika w filmie Romana Załuskiego „Głód serca”. Przez niemal cztery dekady pracy artystycznej zebrała na koncie wiele ról telewizyjnych i teatralnych.

Najbardziej popularne role Skibińskiej to jednak jej relacje serialowe. Wielką sławę i sympatię widzów przyniosła jej postać Elżbiety Walickiej, żony Bruna (Krzysztof Pieczyński) w serialu TVP2 „Na dobre i na złe”. Później przez lata grała Teresę Kopytko-Żukowską w „Pierwszej miłości” Polsatu.

Mało kto wie jednak, z jakim dramatem zmagała się aktorka. Jej życie prywatne nie było usłane różami. Jakie ma obecnie relacje z córką? Dzieciństwo Heleny przypadło na mroczny okres , poniżej szczegóły.

Nałóg Ewy Skibińskiej, na kogo wyrosła jej córka?

Ewa Skibińska świętowała wczoraj 61. urodziny . Dziś zamieściła zdjęcie ze swoją córką Heleną . Na nowej fotografii widać, jak podobna jest aktorka i jej pociecha . Znajdziecie ja na końcu tego tekstu. Helena nosi nazwisko ojca, Krzysztofa Mieszkowskiego, krytyka teatralnego i polityka.

Ewa i Krzysztof nigdy nie wzięli ślubu. Byli ze sobą jednak bardzo długo, bo aż 34 lata. Po rozpadzie ich związku partnerką Mieszkowskiego została  artystka Karolina Jaklewicz. Helena Mieszkowska, podobnie jak cała jej rodzina, w dorosłym życiu poświęciła się sztuce .

Córka Skibińskiej jest absolwentką kulturoznawstwa na Uniwersytecie Wrocławskim . Organizuje w tym mieście pokazy filmowe, koncerty, wystawy i warsztaty kulturalne . Z matką ma obecnie dobre relacje, co widać na zdjęciach, jednak w przeszłości małej Helence nie było łatwo . Ewa była bowiem przez lata uzależniona od alkoholu. Co wyrwało ją ze szponów nałogu? Szczegóły poniżej.

Jakie relacje ma Ewa Skibińska z córką? Historia nałogu

Skibińska jest abstynentką od 2013 roku . Jednak potrzebowała wiele czasu , by móc swobodnie mówić o historii swojego uzależnienia . Ewa otworzyła się na temat nałogu w rozmowie z magazynem „Wysokie Obcasy”.

Samo picie, nie ukrywajmy, było od zawsze. Właściwie nietrzeźwa byłam też na próbach. Nawet o poranku znalazła się małpka w torebce. [...] A piłam od zawsze. Gdy zaczęłam przyznawać się do uzależnienia, wielokrotnie słyszałam, że nikt nie wiedział, że nałogowo piję – wyznała aktorka w rozmowie.

Ewa wyrwała się z nałogu dzięki pomocy swojej koleżanki Jolanty Fraszyńskiej. To ona pierwsza zauważyła problem Skibińskiej.

Któregoś razu zauważyła, że jest dość wczesna godzina, a ja proponuję jej drinka. I zapytała wprost, czy aby na pewno nie mam z tym problemu. Wtedy się poryczałam. Ona powiedziała też o tym mojej rodzinie, a potem córka przejęła pałeczkę. I dalej już poszło. Przestałam pić. Dla swojej kondycji w pracy, dla siebie i przede wszystkim dla córki. Teraz widzę, że przez okres najgorszego picia to ona była za mnie odpowiedzialna. Zgarniała nas z Krzyśkiem po nocach samochodem, takie dziecko ratownik – mówiła Ewa.

Nowe zdjęcia Skibińskiej i jej córki pokazują jednak, że czasy mrocznej przeszłości dawno za nimi. Zobaczcie, jak bardzo są do siebie podobne!

Źródło: Wysokie Obcasy