Natalia Szroeder rozstała się ze znanym raperem? Po tym, co wrzuciła do sieci, fani nie mają już żadnych wątpliwości
Natalia Szroeder jest znaną i cenioną wokalistką, ale w mediach sporo mówi się także o jej życiu osobistym. W sieci aż huczy od plotek o jej rozstaniu z inną gwiazdą polskiej sceny muzycznej. Czy piosenkarka właśnie potwierdziła te rewelacje? Fani znaleźli dowody.
Kariera muzyczna Natalii Szroeder
Natalia Szroeder zaczęła eksplorować muzyczną scenę, już od najmłodszych lat biorąc udział w różnych programach telewizyjnych, takich jak „Od przedszkola do Opola” . Od roku 2010 była obecna na scenie konkursowej, zdobywając nawet nagrodę specjalną Radia Kaszëbë w konkursie „Kaszubski Idol” . W kolejnych latach kontynuowała swoją drogę, występując m.in. w programie „Szansa na sukces” , gdzie zaprezentowała utwór Maryli Rodowicz „Cicha woda”.
Jej działalność rozwijała się dynamicznie — publikując teledyski na platformie YouTube, nagrywając single i biorąc udział w różnych koncertach i festiwalach muzycznych. W 2017 roku odniosła nawet wielki sukces w programie tanecznym „Taniec z Gwiazdami ", zdobywając kryształową górę wraz z partnerem Janem Klimentem . Jej kariera kontynuowała rozwój, prowadząc nawet program talentów „The Four. Bitwa o sławę” na antenie Polsatu w 2020 roku. Osiągnięcia wokalistki nie ograniczały się tylko do Polski - 5 listopada 2021 roku wydała drugi album „Pogłos” , a także została wyróżniona w kampanii Spotify „EQual”, której elementem było wyświetlenie jej zdjęcia na Times Square w Nowym Jorku.
Co wiadomo o życiu prywatnym Natalii?
Związek Natalii Szroeder z Quebonafide
Media zaczęły spekulować na temat relacji między Natalią Szroeder a Jakubem "Quebonafide" Grabowskim już w 2018 roku. Szybko potwierdzono, że są parą, ale zdecydowali się chronić swoją prywatność za wszelką cenę. Ich obecność na wspólnym zdjęciu została ostatnio zarejestrowana przez fotoreporterów w marcu, za kulisami premiery filmu o Robercie Lewandowskim. Kilka miesięcy później Natalia wyjaśniła, dlaczego rzadko występują publicznie razem.
Nie czuję potrzeby dzielenia się każdym śniadaniem, każdą minutą spędzoną z osobami bliskimi. Zwłaszcza, jak ma się relacje z osobami, które też są popularne. Ja tego nie lubię podsycać po prostu. Bo wtedy tego życia takiego intymnego, prywatnego, nie ma się w ogóle na co dzień. […] Nie lubię takiej sztucznej, taniej kontrowersji. Jeżeli jest jakiś szum czy zamieszanie wokół mojej osoby, to zależy mi na tym, żeby było to związane z muzyką – powiedziała Natalia Szroeder w wywiadzie dla Pudelka.
Czy Natalia i Jakub są dalej razem?
Natalia Szroeder i Quebonafide rozstali się?
Natalia Szroeder podzieliła się na Instagramie bardzo szczerym postem. Opowiedziała o trudach, jakie spotkały ją w ostatnim czasie.
No słuchajcie, to się dzieje! Sama nie wierzę, że minęło tyle czasu od mojej ostatniej solowej premiery. Zleciało ekspresowo, bo poprzedni rok był naprawdę szaleńczym galopem. Nierzadko po wyboistych drogach. I choć nie chciałabym go już nigdy powtórzyć (nie to, co 2022, hehe), to wiem, że życie musi nas doświadczać na wiele sposobów. I prędzej czy później każda z tych doświadczonych kontuzji będzie cenna. Oh! Powroty są ekscytujące. Startujemy intymnie i kameralnie. Nie bardzo wiem, co więcej mogę Wam o tej piosence powiedzieć… Żyćko jest żyćkiem i tyle. Przytulam wszystkich Was, a zwłaszcza tych, których zeszłoroczne turbulencje nie oszczędzały. Wiem, że było nas sporo! To wszystko ten cholerny kosmos, hihi Boże, jak tęskniłam! Słyszymy się, moi drodzy! I to już naprawdę bardzo regularnie. Dziękuję, Ekipo – napisała.
Do wpisu załączyła fragment swojej piosenki. Jej słowa wydały się fanom bardzo wymowne.
Nie, w tym uśmiechu mi źle. W tym uścisku mi źle. W tym pokoju, gdzie noc już nie pachnie jak sen. Drugi śnieg, trzeci śnieg. Ty jak cień, ja jak cień. Słodki wierzch, gorzki spód już smakuje nam mniej. I choć wierzę w boski plan, trudno tracić coś, co znam. Serce głupie cicho łka, znów nie budzi mnie na czas. Wiesz, wciąż pamiętam ten wiersz, co się niósł jednym tchem. Zapach tych pierwszych dni, nie baliśmy się nic... - brzmią słowa piosenki.
Od razu w komentarzach zaczęto spekulować rozstanie. Czyżby piosenka opowiadała o końcu miłości z Quebonafide?
- Piękne. Pewnie Natalka śpiewa o rozstaniu z Quebo
- Czy to potwierdzenie rozstania z chłopakiem? Jak tak, to pięknie pokazane – piszą fani w komentarzach.
Co o tym myślicie?