Odeta Moro nie może wrócić do domu. W ostatniej chwili odwołano jej lot
Odeta Moro poinformowała o przykrej sytuacji, która spotkała ją podczas urlopu w Czarnogórze. Okazuje się, że lot gwiazdy został odwołany, a powrót do Polski okazuje się trudniejszy, niż sądziła. Biletów brakuje, a ich ceny zostały mocno wywindowane. Relacja z utrudnień w podróży trafiła do sieci.
Odeta Moro wraz z rodziną wybrała się na wakacje do Czarnogóry. Traf chciał, że lot ze stolicy kraju do Polski został odwołany. Dziennikarka utknęła na pełnym chaosu lotnisku. Utrudnienia związane są z protestami pracowników linii lotniczych.
Odeta Moro utknęła na lotnisku
Odeta Moro jest znaną i lubianą dziennikarką oraz prezenterką telewizyjną. Jej losy śledzi tysiące osób, a na samym Instagramie zgromadziła blisko 80 tys. widzów. Ostatnie posty publikowane przez Odetę budzą niepokój i obawę.
Okazuje się, że prezenterka wraz z partnerem oraz synem Lwem wybrali się na wczasy do Czarnogóry . Traf chciał, że rodzina nie może wrócić do Polski . Ich lot, jak i kilka innych, zostały odwołane. Z relacji dziennikarki dowiadujemy się, że na lotnisku panuje chaos , a na porcie znajdują się tłumy zdezorientowanych ludzi, którzy nie mogą wrócić do Polski.
Moro poinformowała, że ceny biletów powrotnych są trudno dostępne i kosztują nawet kilka tysięcy złotych . Ponadto bardzo szybko się wyprzedają, a internet na porcie jest słaby, co powoduje olejne utrudnienia.
— Koniec wakacji jednak nie nadejdzie…. Będą też dużo droższe…. bo w sumie nie wiadomo kiedy i jak wrócimy do domu! @wizzair odwołuje loty…. Nikt nic nie wie…. Wszystko kosztuje majątek, internet praktycznie nie działa…. Pasażerowie cofnięci po odprawie paszportowej;) są też wczorajsi, którym odwołano kolejny lot [pisownia oryginalna] — czytamy w poście Odety Moro.
Protesty na lotniskach
Pod postem Odety pojawiło się mnóstwo komentarzy od podróżników, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji. Mowa nie tylko o lotach z Czarnogóry, ale także poszczególnych miastach w Niemczech, Turcji i Włoszech.
Utrudniona sytuacja na portach lotniczych jest związana z licznymi protestami pracowników kilku znanych linii lotniczych . Z relacji świadków dowiadujemy się, że loty są odwoływane, a następnie na stronach pojawiają się bilety o zawyżonych stawkach, sięgających nawet kilku tysięcy złotych.
— Można szukać innych połączeń, ale na takie bilety trzeba wydać kolejne tysiące pln, zresztą znikają z prędkością światła. Przewoźnik proponuje dobę w hotelu a potem już każdy musi sobie poradzić — poinformowała Odeta Moro.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
-
Córka Michała Wiśniewskiego zaskakuje na Instagramie. Zamieściła wideo z łóżka
-
Hanna Lis rozwiodła się z Tomaszem Lisem. "W tym roku doprowadzony został do finału rozwód"
-
Rozwód Martyny Wojciechowskiej i Kossakowskiego coraz bliżej. Żadne nie stawi się na sali rozpraw?
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.