"Pan Samochodzik i Templariusze" coraz bliżej. Netflix pokazał pierwszy zwiastun i kultowy pojazd w pełnej okazałości
Netflix po “Znachorze” bierze na warsztat kolejny klasyczny utwór polskiej prozy, choć tym razem zgoła innej. Szykuje się prawdziwa gratka dla fanów przygody. Przed Państwem, “Pan Samochodzik i Templariusze”.
W sieci podziwiać można już pierwszą zapowiedź nowej produkcji na podstawie powieści Zbigniewa Nienackiego. I co najważniejsze, zaprezentowany został samochód głównego bohatera.
"Pan Samochodzik i Templariusze" od Netflixa
Książkowa seria o przygodach Pana Samochodzika autorstwa Zbigniewa Nienackiego skutecznie łączyła pokolenia i obok przypadków Tomka Wilmowskiego z powieści Alfreda Szklarskiego, ubarwiała rzeczywistość młodzieży dorastającej w epoce PRL-u .
Teraz perypetie historyka sztuki i jego czadowego pojazdu przedstawione zostaną kolejnej generacji fanów. Wszystko za sprawą filmu Netflixa, który właśnie jest w produkcji. W sieci pokazano już pierwsze zapowiedzi obrazu .
Pan Samochodzik powraca
Reżyserem “Pana Samochodzika i Templariuszy” jest Antoni Nykowski , mający na swoim koncie teledyski do popularnych piosenek Mariny Łuczenko, czy Moniki Brodki. Film Netflixa ma być jego pełnometrażowym debiutem.
W tytułową postać wcieli się Mateusz Janicki , znany m.in. z “Singielki” i “Marusarza. Tatrzańskiego orła”. Widzowie telewizyjni z pewnością kojarzą aktora chociażby z “Na dobre i na złe”, w którym gra doktora Wilczewskiego.
Pan Samochodzik dla nowego pokolenia
Oprócz krótkiego teasera w sieci pojawił się też plakat promujący “Pana Samochodzika i Templariuszy” od Netflixa . Zobaczyć możemy na nim pojazd głównego bohatera w całej okazałości.
Uwagę przykuwa nadwozie, które do złudzenia przypomina te pochodzące z Fiata 125p . Nie da się również pominąć grilla wyjętego żywcem z klasycznego Ursusa C-360 . Podwozie, opony oraz elementy bagażnika dachowego inspirowane są wyglądem wozów terenowych.
Data premiery widowiska nie jest jeszcze znana, jednak z uwagi na pierwsze tak znaczące materiały promocyjne, należy spodziewać się, że już wkrótce Netflix zdecyduje się uchylić rąbka tajemnicy .
Zobacz zdjęcia: