Piotr Zelt znów stanie przed sądem. Chwila wzburzenia może go słono kosztować

Prawne problemy Piotra Zelta

Prawna saga aktora Piotra Zelta nabiera nowego obrotu. Na początku marca bieżącego roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa wydał wyrok uniewinniający Piotra Zelta, który stał przed zarzutem zniesławienia i znieważenia byłej rzeczniczki Straży Granicznej.

Wyrok ten wywołał szeroki oddźwięk w mediach i wśród opinii publicznej, jednak nie stał się ostateczny. Zarówno prokuratura, jak i pełnomocnik pokrzywdzonej strażniczki złożyli apelacje od wyroku sądu pierwszej instancji. Wnioski te zostały przyjęte do rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy w Warszawie.

Barbara Kurde-Szatan w opałach

Opisany przypadek nie jest odosobniony w polskim krajobrazie prawnym. Kwestia wolności słowa, zwłaszcza w kontekście krytyki instytucji państwowych, takich jak Straża Graniczna, stała się w ostatnich latach przedmiotem wielu dyskusji i sporów sądowych. Podobną sytuację przeżyła Barbara Kurdej-Szatan , która również padła ofiarą zarzutów o zniesławienie Straży Granicznej.

Jej wpis w mediach społecznościowych, w którym określiła funkcjonariuszy SG jako "maszyny bez serca i mózgu, ślepo wykonujące rozkazy", wywołał oburzenie i stał się podstawą postępowania sądowego. Jednak, podobnie jak w przypadku innych głośnych spraw, sąd zdecydował o umorzeniu postępowania.

Afera związana z Barbarą Kurdej-Szatan nabrała nowego wymiaru, gdy w marcu tego roku aktorka ujawniła zaskakujące informacje dotyczące działań byłego ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry. Mimo że sprawa została już prawomocnie umorzona, Ziobro miał rzekomo podjąć dalsze kroki w celu ograniczenia wolności słowa Barbary, nawet po zmianie władzy.

Co na to Piotr Zelt

W nowym rozstrzygnięciu, które zapadło w Sądzie Okręgowym, przewodnicząca składu sędziowskiego, sędzia Grażyna Puchalska, podjęła decyzję o uchyleniu wyroku uniewinniającego wydanego przez Sąd Rejonowy. Oznacza to, że cała sprawa wróci do ponownego rozpatrzenia przed sądem pierwszej instancji.

Choć dokładne uzasadnienie decyzji sądu okręgowego nie zostało jeszcze opublikowane, można przypuszczać, że sędziowie dostrzegli w wyroku sądu rejonowego pewne uchybienia prawne lub formalne. Może to dotyczyć np. błędnej oceny zebranego materiału dowodowego, niezastosowania odpowiednich przepisów prawa lub innych kwestii proceduralnych.

Sam aktor nie poczuwa się do winy:

Tam nie ma żadnego znieważenia, nie uważam, żebym popełnił jakieś wykroczenie. Powiedziałem, że pani rzecznik jest twarzą tej władzy, która prowadzi barbarzyńską politykę, a moje słowa nie odnosiły się do munduru, ale były moją opinią dotyczącą postawy tej pani wobec mediów i obywateli - komentował w rozmowie z Plejadą.

Co sądzicie na ten temat?