Po aferze z wypadającymi zębami takie wieści z "PnŚ"
Kasia Burzyńska na wizji straciła zęby. Teraz obawia się o posadę. Czy słusznie? O tym tylko w Świecie Gwiazd! I co ma z tym wspólnego Katarzyna Dowbor? Zobaczcie.
Kasia Burzyńska wróciła do "Pytania na śniadanie" i straciła zęby
Kasia Burzyńska zaczęła występować w “Pytaniu na śniadanie” w 2010 roku, ale na po jakimś czasie odeszła z Telewizji Polskiej. Do śniadaniówki wróciła w tym roku po siedmiu latach przerwy.
4 lata po moim nieudanych szturmie na Telewizję Polską zaczęłam pracę w MTV, 5 lat później - w TVP. Dziś, grubo po ponad 7 latach, wracam do Telewizji publicznej. Do zobaczenia jutro w “Pytanie na śniadanie” - napisała dziennikarka w połowie kwietnia w mediach społecznościowych.
Nie minęły jeszcze nawet dwa miesiące od powrotu Burzyńskiej, a już zdążyła zaliczyć spektakularną wpadkę, o której rozpisują się wszystkie media.
Widzowie TVP2 byli świadkami niecodziennej sceny. W trakcie rozmowy z roztańczonym seniorem Kasi Burzyńskiej nagle wypadły… przednie zęby. Tutaj przeczytacie o tym więcej.
Muszę skończyć, przepraszam - powiedziała zaskoczona dziennikarka i zniknęła z kadru.
Tylko u nas dowiecie się, czego teraz obawia się prezenterka.
Kasia Burzyńska boi się o pracę w "PnŚ" po incydencie z zębami
Choć o afery z zębami Kasi Burzyńskiej minęło już trochę czasu, sprawą wciąż żyje Internet. Nic dziwnego, niecodziennie zdarza się sytuacja, gdy prezenterce w trakcie programu na żywo, na oczach całej Polski wypadają zęby. Sama zainteresowana stara się podchodzić do sprawy z dystansem i humorem. Jak się jednak okazuje, sytuacja nie jest tak naprawdę zabawna.
Kasia publicznie śmieje się z tej historii, ale w głębi duszy mocno wszystko przeżywa. Martwiła się nawet, że straci pracę z powodu wpadki – zdradza w rozmowie ze „Światem Gwiazd” jeden z pracowników „Pytania na śniadanie”.
Na szczęście, z pomocą prezenterce przyszła starsza koleżanka z pracy Katarzyna Dowbor.
Pani Kasia Dowbor ją pocieszała, że z powodu zębów jeszcze nikt pracy nie stracił w telewizji. A w ogóle to wpadki w programach na żywo są rzeczą normalną. Ona sama też miała parę wpadek w swojej karierze. A o zwolnieniach w branży też ma wiele do powiedzenia. Kasia po tej rozmowie trochę się uspokoiła. Docenia, że pracuje z tak cudownymi ludźmi jak pani Katarzyna i że ma na kogo liczyć w trudnych chwilach – dodaje nasz informator.
Czy obawy Kasi są słuszne? O tym poniżej.
Szykują się zmiany w "Pytaniu na śniadanie"
Jak się dowiadujemy, obawy prezenterki o przyszłość mimo wsparcia koleżanki są zrozumiałe. Jesienią bowiem w redakcji “Pytania na śniadanie” planowana jest weryfikacja prowadzących.
Szefostwo planuje zrobić korektę. Jeśli się okaże, że któraś z par czy gwiazd, mających swe
okienka na antenie ma dużo gorsze wyniki oglądalności, będą zmiany. Po wakacjach minie już dostatecznie duży okres pracy na wizji w nowym składzie i będzie można wtedy robić podsumowania. Wszyscy prezenterzy i dziennikarze o tym wiedzą i się z tym liczą – słyszymy od naszego informatora.
I co wy na to?