Pogrzeb Felicjana Andrzejczaka. Tłum gwiazd żegnał gwiazdę Budki Suflera
Pogrzeb Felicjana Andrzejczaka. Legendarny muzyk zmarł 18 września. Ostatnie pożegnanie odbyło się w rodzinnym Świebodzinie.
Felicjan Andrzejczak nie żyje
Felicjan Andrzejczak to legendarny wokalista Budki suflera i wykonawca przeboju “Jolka, Jolka pamiętasz”.
Andrzejczak miał 76 lat, zostawił po sobie żonę, Jadwigę, z którą ożenił się 56 lat temu. Spędzili ze sobą razem niemal całe życie, doczekali się dwójki dzieci – syna Rafała i córki, Kingi. Wszyscy mieszkali w Świebodzinie. W maju 2020 otrzymał on nawet tam tytuł Honorowego Obywatela Miasta.
Od dłuższego czasu zmagał się z ciężką chorobą. Lekarze byli jednak optymistyczni. Niestety we wtorek doszło do tragedii – powiedziała Światu Gwiazd osoba z otoczenia muzyka.
Przykre wieści potwierdziła nam osoba na co dzień współpracująca z artystą – menadżer koncertowy, Karol Szabucki:
Niestety, jest to prawda – usłyszeliśmy w słuchawce.
Pogrzeb muzyka zaplanowano właśnie w jego rodzinnej miejscowości.
Ostatni koncert Andrzejczaka. Tak zaśpiewał kilka dni przed śmiercią Załamany Cugowski żegna Andrzejczaka. "Felku, przyjacielu". To, co napisał później, naprawdę zabolałoGwiazdy żegnają Felicjana Andrzejczaka
Po śmierci Felicjana Andrzejczaka sieć zalała fala wspomnień i kondolencji. Gwiazdy tłumnie żegnały muzyka i wyrażały swój żal po jego śmierci. Wielu nie mogło uwierzyć w te przykre wiadomości. Wiadomo bowiem, że artysta starał się pracować do ostatnich chwil.
Pogrzeb wokalisty Budki Suflera zaplanowano na 23 września. Uroczystości w kościele rozpoczęły się dokładnie o 12:30. O tej godzinie w wielu polskich stacjach radiowych wybrzmiał jego największy przebój “Jolka, Jolka pamiętasz".
Pogrzeb Felicjana Andrzejczaka: zdjęcia
Pogrzeb Felicjana Andrzejczaka odbył się w Świebodzinie, czyli miejscowości gdzie mieszkał wspólnie z zoną i dziećmi. Msza święta rozpoczęła się o godzinie 12:30 w Kościele NMP Królowej Polskie. Po nabożeństwie uroczystości pogrzebowe przeniosą na Cmentarz Komunalny przy ul. Łęgowskiej 6.
Przed kościołem zgromadziły się tłumy fanów, ale nie zabrakło też muzyków Budki Suflera.
