Pogrzeb Nawalnego. Córka zabrała głos. Słowa załamanej Darii wstrząsnęły całym światem
Aleksiej Nawalny zmarł 16 lutego 2024 roku. Pogrzeb rosyjskiego opozycjonisty odbył się 1 marca w Moskwie. W ostatniej drodze nie mogły mu towarzyszyć żona i dzieci. Daria Nawalna zdecydowała się pożegnać ojca, dodając poruszający wpis na Instagramie.
Śmierć i pogrzeb Aleksieja Nawalnego
Aleksiej Nawalny, jak poinformowano zmarł 16 lutego 2024 roku. Mężczyzna działał przeciwko rządom Władimira Putina. Był zaangażowany w liczne demonstracje, w tym celu. Przez ostatnie lata był on przetrzymywany w kolonii karnej IK-3 w Charp. Wcześniej Aleksiej ukrywał się w Niemczech po tym, jak go otruto substancją stosowaną przeciwko wrogom politycznym Rosji.
Przyczyna śmierci Nawalnego nie jest jasna. Wokół tej kwestii istnieje wiele domysłów i spekulacji, Ciało zmarłego zostało wydane jego matce dziewięć dni po śmierci. Pogrzeb odbył się 1 marca 2024 roku w Moskwie. W o statnim pożegnaniu Aleksieja Nawalnego wzięły udział tysiące.
Oświadczenie żony Aleksieja Nawalnego
Julia Nawalna nie była obecna na pogrzebie męża. Wydała za to poruszające oświadczenie za pośrednictwem platformy X (dawniej Twitter).
Dziękuję za 26 lat absolutnego szczęścia. Tak, nawet przez ostatnie trzy lata szczęścia. Za miłość, za to, że zawsze mnie wspierałeś, za to, że rozśmieszałeś mnie nawet z więzienia, za to, że zawsze o mnie myślałeś. Nie wiem, jak żyć bez Ciebie, ale postaram się, abyś tam na górze był szczęśliwy i dumny ze mnie. Nie wiem, czy sobie z tym poradzę, czy nie, ale spróbuję - napisała.
Kobieta nie wątpi, że będzie jej dane ponownie zobaczyć ukochanego.
Na pewno pewnego dnia się spotkamy. Mam dla ciebie tyle nieopowiedzianych historii i mam tyle piosenek zapisanych dla ciebie na moim telefonie. Głupie i śmieszne, szczerze mówiąc, okropne piosenki, ale są o nas i bardzo chciałam pozwolić ci ich posłuchać. Naprawdę chciałam zobaczyć, jak ich słuchasz, śmiejesz się, a potem mnie przytulasz - przekazała Nawalna.
Dashia Nawalna żegna ojca
Teraz również córka Nawalnego, Daria, postanowiła pożegnać tatę. Dodała zdjęcie przestawiające przytulonych ojca i córkę. Fotografię z rodzinnego albumu Nawalna opatrzyła niezwykle wzruszającym tekstem.
Tato, byłeś przykładem dla wielu na całym świecie. Twój optymizm i zaraźliwy, szczery uśmiech. Twoja ciekawość i głód nowej wiedzy. Twoja niesamowita umiejętność nawiązywania kontaktu z każdym. Twój dowcip. Poczucie humoru. Hart ducha. Umiejętność znalezienia właściwych słów we właściwym momencie (lub żartu, który rozluźni wszystkich w trudnej sytuacji). Życzliwość. Wiara w dobro, w siebie, w ludzi. Od dzieciństwa uczyłeś mnie żyć według zasad. Żyć z honorem - napisała Daria.
W dalszej części wpisu córka Nawalnego złożyła zmarłemu ojcu uroczystą przysięgę.
Oddałeś życie za mnie, za moją mamę, za Rosję, a ja obiecuję Ci, że będę żyć tak, jak mnie nauczyłeś, abyś był ze mnie dumny, a co najważniejsze — z tym samym jasnym uśmiechem na twarzy. Zawsze byłeś i zawsze będziesz moim przykładem. Moim bohaterem. Moim tatą. Bardzo Cię kocham. Spoczywaj w pokoju - dodała.